Nowogrodzka 14 - to tutaj znajduje się czteropiętrowa kamienica z kremową elewacją i różową bramą. Wygląda, jakby nikt od dawna się nią nie interesował. Podniszczone okna, brudne ściany, zaniedbane balkony, brzydkie graffiti na parterze - to znaki rozpoznawcze budynku.
Stan kamienicy dziwi tym bardziej, że jest zabytkiem, czyli ma go pod swoją opieką konserwator zabytków.
Kilka prób
- W ostatnich latach kilkukrotnie usiłowaliśmy przeprowadzić kontrolę w tym budynku, jednak żadna nie doszła do skutku ze względu na uchylanie się właściciela od udziału w niej. Chodziło o nieodbieranie korespondencji, czy unikanie oględzin - wyjaśnia Michał Krasucki, stołeczny konserwator zabytków.
Do jego biura wpływały też wnioski o wydanie pozwolenia na remont. Ostatni w czerwcu tego roku w sprawie adaptacji na cele hotelowe oraz nadbudowy budynku. W zaleceniach z października stołeczny konserwator wskazał na konieczność zachowania historycznego trzonu budynku oraz przywrócenia wystroju elewacji oraz przejazdu bramnego.
- Zalecono zachowanie i konserwację struktury murów i stropów budynku frontowego do wysokości drugiej kondygnacji, w tym wykonanie koniecznych wzmocnień konstrukcyjnych, zapewniających stabilizację budynku. Z uwagi na stan techniczny dobudowanych po wojnie dwóch ostatnich pięter dopuszczono ich przebudowę z zachowaniem obecnych gabarytów i wysokości kalenicy dachu. Wskazano, że przyjęta w latach 60. XX wieku koncepcja zachowania opracowania dwóch dolnych kondygnacji oraz prostego opracowania trzech górnych, z rozróżnieniem podziałów okiennych umożliwia rozróżnienie elementów historycznych i dodanych, zatem powinna być powtórzona - wyjaśnia Krasucki.
Firma zajmująca się wystrojem
Przekształcenie wnętrz na dwóch ostatnich piętrach nie budziło zastrzeżeń konserwatora. Zalecono również wykonanie badań technicznych konstrukcji budynku pod kątem wykonania wykopu podziemnego, a także rozważenie planowanego garażu metodą podkopu.
- Jak dowiedzieliśmy się w urzędzie dzielnicy Śródmieście, kamienica należy do prywatnej firmy. Nieruchomość Nowogrodzka 14 stanowi własność spółki "Inspiracja" Puziuk spółka jawna. Została zbyta w 2011 roku na rzecz osoby fizycznej, przez miasto stołeczne Warszawa w drodze przetargu nieograniczonego - informuje Łukasz Zakrzewski, rzecznik Śródmieścia.
Na stronie firmy czytamy, że zajmuje się importem artykułów tekstylnych do wystroju domu. Skontaktowaliśmy się z przedstawicielem spółki na Mazowsze. W rozmowie telefonicznej zasugerował wysłanie pytań drogą mailową. Tak też zrobiliśmy. Czekamy na odpowiedź.
Zabytkiem będzie musiał teraz zainteresować się wojewódzki konserwator zabytków, który w listopadzie przejął kompetencje stołecznego w tym zakresie. Czy będzie przeprowadzał dalsze kontrole?
- Informuję, że sprawa została przekazana przez Stołecznego Konserwatora Zabytków do Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków 2 listopada 2017 roku, bez żadnych dodatkowych adnotacji ze strony SKZ - wyjaśnia Agnieszka Żukowska, rzeczniczka mazowieckiego urzędu.
Jak zaznacza, biuro Michała Krasuckiego wykonało ostatnie "działania" w sprawie Nowogrodzkiej 14 w 2016 roku.
I dodaje, że planowane są kontrole we wszystkich sprawach, które przekazał stołeczny konserwator. - Obecnie jest przygotowywany ich plan na 2018 roku - podkreśla Żukowska.
ran/pm