- Umysł zrodził się w Olsztynie. Tam kiedyś, trzy lata temu zrobiliśmy jedno małe wydarzenie, na które przyszło bardzo dużo ludzi. Postanowiliśmy wyruszyć w trasę po Polsce - opowiada organizator Krystian Kulas.Warszawa była siódmym przystankiem na trasie. Miłośnicy baniek spotkali się w sobotę na Głębockiej. - Moja córka bardzo lubi bańki, więc przyjechaliśmy. Zawsze jak jest jest okazja i mamy sprzęt przy sobie, to je puszczamy - mówi jeden z uczestników.Z kolei młodszy miłośnik mydlanych dzieł chwali się: jedna bańka poleciała aż do kosmosu!
Konkursy, animacje
Podczas festiwalu organizatorzy przygotowali konkursy, animacje, strefy z darmowym płynem do ogromnych baniek mydlanych oraz strefy pokazowe. Wystarczyło przybyć w magiczne miejsce, przynieść swój sprzęt do baniek mydlanych i rozpocząć zabawę.
kz/mś