Rejs grupy aktorów płynących z Krakowa do Gdańska w balii do prania "Urszulka", wodna podróż uczestników spływu "Przez Polskę do morza” czy wyścigi i rejsy z udziałem warszawiaków. To tylko niektóre wydarzenia uchwycone na międzywojennych fotografiach.
Czasy międzywojnia
Zdjęcia z lat 30., składające się na ekspozycję "Jakże mogłem zapomnieć! Przecież mamy Wisłę!", zabiorą odwiedzających w czasy międzywojnia, kiedy to mieszkańcy stolicy chętnie odpoczywali i bawili się nad brzegiem rzeki. Tytuł wystawy nawiązuje do słów z artykułu "Na Plaży", opublikowanym w "Kurierze Warszawskim" 4 lipca 1936 r.
Część zdjęć wykonano w lecie 1932 roku. Pokazują nie tylko Warszawę, ale też na przykład Gdynię, w której odbyło się pierwsze w historii Polski Święto Morza. Udział wzięło w nim ponad 100 tysięcy osób z całego kraju, w tym sam ówczesny prezydent Ignacy Mościcki. Fotografie te powstały na potrzeby "Ilustrowanego Kuriera Codziennego", gazety wydawanej w latach 1910-1939 w Krakowie.
Wystawa do końca lipca
Uroczyste otwarcie ekspozycji odbyło się o godzinie 17.30 na bulwarach Jana Karskiego. Wystawa jest jedną z atrakcji towarzyszących międzynarodowemu spływowi Vistuliada, który w weekend odbywa się w stolicy.
Organizatorem wydarzenia jest Narodowe Archiwum Cyfrowe. Wystawę oglądać można do 30 lipca.
CZYTAJ TAKŻE: Wiwatówka, budy i "śryki", czyli życie na flisackiej tratwie:
Wiwatówka, budy, Wisła
Wiwatówka, budy, Wisła
PAP/kw