Jak wynika z informacji przekazanych przez warszawską komendę, funkcjonariusze próbowali zatrzymać kierowcę peugeota, który około godziny 14 złamał przepisy ruchu drogowego na ulicy Wysockiego.
- Kierowca nie zatrzymał się do kontroli - relacjonowała Agata Halicka, oficer prasowy praskiej komendy rejonowej.
Monika Niżniak, rzeczniczka straży miejskiej, powiedziała w rozmowie z redakcją Kontaktu 24, że w akcji brali udział także funkcjonariusze tej formacji.
Uciekał pieszo
- Wspólny patrol policji i straży miejskiej znajdował się wówczas na wysokości ulicy Bazyliańskiej. Skręcając w ulicę Wysockiego zauważyli peugeota, za którym trwał pościg - opowiadała.
Jak relacjonowała, policjanci i strażnicy miejscy uniemożliwili kierowcy dalszą jazdę. - Kierujący peugeotem porzucił samochód i zaczął uciekać pieszo - powiedziała Niżniak.
Mężczyznę udało się zatrzymać. - Okazało się, że nie miał uprawnień do kierowania pojazdem - wyjaśniła Agata Halicka.
kab, ank/gw