Większości warszawskich dworców nie będziemy się wstydzić: remonty albo się skończyły albo dobiegają końca. Problem jest jednak z przejściami podziemnymi dworców linni średnicowej.
Właśnie ważą się losy ich estetyzacji, czyli odświeżenia. Dlaczego nie gruntownej modernizacji? - Bez naprawy izolacji zewnętrznej wielkiego efektu nie będzie, bo przy każdym większym opadzie deszczu woda będzie się dostawać do obiektu – wyjaśnia Jan Telecki, dyrektor PKP PLK Warszawa.
Wyrzucą handlarzy
Na odświeżenie przejść podziemnych i wyjść na perony kolejarze przeznaczą ok. ośmiu milionów złotych.
- Jest zgoda na "estetyzację" - potwierdził we wtorek w rozmowie z tvnwarszawa.pl Telecki. - Zostało mało czasu, ale mamy nadzieję, że nam się uda najpóźniej do 20 maja. Chcemy jak najszybciej ogłosić przetarg, a później rozpocząć prace - dodaje.
Zgoda na prace oznacza, że do końca marca będą się musieli "wyprowadzić" handlarze z podziemi dworców Zachodniego i Wschodniego.
bako/par