- Dzisiejszego ranka mieszkańców Pragi kolejny raz przywitały zastępy radiowozów, odgradzająca wszystko czerwono-biała taśma i pilnujący zabezpieczonego terenu policjanci. Nowe informacje w sprawie zabójstwa rodziny ze Stalowej, czynności procesowe czy może nowa zbrodnia? - pyta internauta.
- Pomiędzy godziną 8 a 10 przeprowadzony został eksperyment procesowy. Na miejscu była także podejrzana - odpowiada Renata Mazur z Prokuratury Okręgowej Warszawa - Praga. - Kobieta współpracowała - dodaje.
Jak wyjaśnia Mazur, eksperyment procesowy wykonuje się, by sprawdzić czy pewne okoliczności były możliwe.
Wcześnie podejrzana Magdalena M. nie zgodziła się na przeprowadzenie wizji lokalnej.
Makabryczna zbrodnia
Piątkowe działania policji związane są ze zbrodnią, do którego doszło na początku listopada. Straż pożarna znalazła w mieszkaniu ciało 26-letniej kobiety i jej dwójki dzieci - ośmioletniej dziewczynki i rocznego chłopca.
Kilka dni później zatrzymana została 32-letnia Magdalena M. Miała zadać ofierze kilkanaście ran ciętych, w wyniku których kobieta wykrwawiła się. Żeby pozbawić życia dwójkę jej dzieci i zatrzeć ślady, podpaliła mieszkanie. Sekcja zwłok wykazała, że dzieci zmarły w wyniku zatrucia tlenkiem węgla.
M. usłyszała zarzut zabójstwa więcej niż jednej osoby, połączonego z rozbojem. Przyznała się do winy i złożyła wyjaśnienia. Obecnie przebywa w areszcie.
Podejrzana nie chciała rozmawiać z dziennikarzami:
Podejrzana nie odpowiedziała na pytania naszej reporterki
su/r