15 października to kolejny czarny dzień w kalendarzu skarbnika Mazowsza. Tego dnia mija termin spłaty następnej raty janosikowego. We wrześniu pieniędzy wystarczyło tylko za zaliczkę. Po jej przelaniu kasa pozostała pusta. Jak wysoki będzie przelew w tym miesiącu? Urzędnicy nie podają.- Płacimy, ile możemy. Jeśli podatnicy płacą niższe podatki – a 85 proc. naszych dochodów to właśnie CIT – mamy ograniczone środki na janosikowe. Ewentualną nadwyżkę, która pozostaje po zapłaceniu za nasze ustawowe zadania, sukcesywnie przekazujemy do Ministerstwa Finansów – zapewnia Marta Milewska, rzeczniczka urzędu marszałkowskiego.
W komunikacie przesłanym przed godz. 16 poinformowała, że informacja o ewentualnej wpłacie na październikową ratę i jej wysokości zostanie podana dopiero w środę.
Ministerstwo zapowiada odsetki
Co jeśli znów nie starczy pieniędzy na całą ratę?
- Jeśli nie dostaniemy pieniędzy w terminie, od następnego dnia będą naliczane odsetki – mówi Wiesława Dróżdż, rzeczniczka Ministerstwa Finansów. – Odbyliśmy wiele rozmów, długo korespondowaliśmy z władzami Mazowsza. Nasze stanowisko jest niezmienne. Nie ma możliwości zmiany zasad prawnych. Urząd marszałkowski od ponad roku wiedział, jak wysoka będzie rata – wyjaśnia.
Ministerstwo ma teoretycznie możliwość udzielenia pożyczki, ale nie zanosi się, żeby z tej opcji skorzystano.
– Mazowsze musiałoby przedstawić program naprawczy. Władze Mazowsza wiedzą o takiej możliwości, ale najwyraźniej ni są nie zainteresowani – dodaje Dróżdż.
Spadły dochody podatkowe
Tymczasem wykonanie budżetu Mazowsza za pierwsze półrocze 2013 roku przeanalizowała Regionalna Izba Obrachunkowa. Podsumowanie wykazało, że drastycznie spadły dochody podatkowe samorządu województwa.
Mniejsze wpływy do budżetu dotyczą zarówno PIT (podatek od osób fizycznych), jak i CIT (od firm). W przypadku PIT-u podatnicy wpłacali zaledwie 41,72 proc. planowanej kwoty, a w przypadku CIT 37,54 proc. zaplanowanej w budżecie sumy.
Mazowsze cierpi przede wszystkim na spadku dochodów z CIT-u, z którego województwo czerpie aż 85 procent swoich dochodów.
Negatywna opinia RIO
RIO wskazuje w swojej uchwale, że dochody są znacznie niższe, niż planowano. "Budżet województwa na 2013 rok, po uwzględnieniu zmian dokonanych w pierwszym półroczu br. przewidywał plan dochodów w wysokości 2,9 mld zł. Stopień wykonania planowanych dochodów budżetu województwa jest znacznie niższy niż wynikałoby to z upływu czasu tj. zrealizowano 1 mld zł. Co stanowi 34,25 proc. planu" – czytamy w dokumencie.RIO zwróciła też uwagę, że rosną koszty z tytułu zadań zlecanych Mazowszu przez administrację rządową. Za większą liczbą zobowiązań nie idą jednak większe pieniądze. "Tylko w tym roku urząd marszałkowski musiałby na ten cel przeznaczyć z własnego budżetu ok. 7,9 mln zł. Dotacja państwowa przekazana na realizację zadań wynosi bowiem 1,8 mln zł, a rzeczywiste koszty 9,7 mln zł" - alarmuje Izba.W efekcie, negatywnie zaopiniowała wykonanie budżetu w pierwszym półroczu bieżącego roku.
- Problemu by nie było, gdyby Mazowsze nie musiało płacić janosikowego. Dochodów podatkowych w zupełności wystarcza bowiem na realizację wszystkich działań i prowadzone inwestycje. Brakuje ich właśnie na janosikowe – komentuje Marta Milewska.
Miliony dla biedniejszych
Janosikowe to danina na rzecz biedniejszych regionów Polski ustalana na podstawie dochodów sprzed dwóch lat. W 2011 wyniosło one 627 mln zł, w 2012 - 658 mln zł, w 2013 - 661 mln zł. Jak podał urząd marszałkowski, w piątek ministerstwo finansów ogłosiło, że w 2014 roku Mazowsze będzie musiało z tego tytułu zapłacić 646,5 mln zł.
Na początku październiku do sejmowych komisji trafił projekt zmian w przepisach o janosikowym.
We wrześniu w sprawie janosikowego głos zabrał premier:
Donald Tusk o janosikowym
b/mz
Źródło zdjęcia głównego: mazovia.pl, tvnwarszawa.pl