Minęła ponad doba od tragicznego w skutkach pożaru kamienicy przy ul.Targowej 36. Mieszkańcy nadal nie mogą wrócić do swoich mieszkań. - Jak tylko to będzie możliwe, będą mogli wejść do budynku i zabrać swoje najcenniejsze rzeczy- informuje Barbara Dżugaj, rzeczniczka Pragi Północ.
Cały czas specjaliści sprawdzają, czy budynek nie zagraża zdrowiu i życiu lokatorów. Dzielnica jednak szykuje się na najgorsze. Naczelnik wydziału lokalowego rozpoczął przyznawanie tymczasowych mieszkań. Część pogorzelców mogła już obejrzeć lokale. Nie jest to jednak docelowe zakwaterowanie- wyjaśnia Dżugaj.
Pełna opieka
- Nikt nie został bez pomocy. Część mieszkańców pojechała do bliskch, dla części pogorzelców dzielnica zorganizowała nocleg w ośrodku sportowym- uspokaja rzeczniczka Pragi Północ. - W dwóch pobliskich barach otrzymują ciepłe posiłki. W ich zorganizowanie włączyły się towarzystwa takie jak Caritas czy Polski Czerwony Krzyż - dodaje.
Również pomoc poszkodowanym zaoferowali radni Pragi Północ.
Nocny pożar
Pożar wybuchł w poniedziałek w nocy. Podczas akcji gaśniczej jedna osoba nie trafiła w skokochron. Zmarła po przewiezieniu do szpitala. Ranny został jeden ze strażaków, który brał udział w akcji. Cała kamienica została ewakuowana.
Mapy dostarcza Targeo.pl
su/ec