Dzieci urządziły Muzeum Narodowe. "Niezwykły eksperyment"

Wystawa "W muzeum wszystko wolno"
Źródło: MNW

"W Muzeum wszystko wolno" - to tytuł najnowszej wystawy w Muzeum Narodowym, przygotowanej przez 70 dziecięcych kuratorów. - To niezwykły eksperyment - powiedziała dyrektor placówki Agnieszka Morawińska. Ekspozycja startuje dzisiaj.

Wystawa, na której można zobaczyć egipskie mumie zwierząt, np. mumię barana, ceramiczne talerze z przedstawieniami zwierząt Pabla Picassa, harpie malowane przez Jacka Malczewskiego, obraz Olgi Boznańskiej "Śpiący pies", starożytne rzeźby i wazy panatenajskie obok malarstwa Wyczółkowskiego, Chmielowskiego, Matejki, Dudy-Gracza, została od początku do końca przygotowana przez dzieci w ramach projektu "W Muzeum wszystko wolno", którego pomysłodawczynią jest Agnieszka Morawińska, dyrektor Muzeum Narodowego w Warszawie.

"Do głowy by nam nie przyszło"

- Za nami długi czas bardzo męczącej pracy, ale powstała wspaniała wystawa - mówiła podczas konferencji zapowiadającej wystawę Agnieszka Morawińska. - Do głowy by nam nie przyszło połączyć w ten sposób rozmaite przedmioty, znajdujące się w muzealnych magazynach. Właściwie dopiero dzieci nam pokazały cały szereg możliwości, od których nas odcięło wykształcenie, ograniczenie wynikające z tego, że wiemy, że dzieła powstały w różnych miejscach i różnym czasie. I że historia sztuki raczej klasyfikuje niż w zaskakujący sposób zestawia. A dzieci potrafiły to zrobić, i zobaczą państwo wystawę, jakiej nigdy nie widzieliście - dodała.Niezwykłą wystawę przygotowały dzieci w wieku od 6 do 14 lat. Pracowały nad nią przez ponad pół roku podczas cotygodniowych, czterogodzinnych spotkań. Dzieci przygotowały scenariusze i dokonały wyboru blisko 300 eksponatów na wystawę, a także opracowały koncepcję multimediów i scenografię ekspozycji, zaprojektowały druki edukacyjne, nagrały audioprzewodniki i przygotowały podpisy do dzieł.

Dzieci wybrały eksponaty

Sześć dziecięcych zespołów kuratorskich opracowało sześć autorskich tematów wystawy: "Las", "Taniec Minotaura", "Pokój strachów", "Gra w bohatera", "Skarbiec" i "Zmiany". W każdej z tych części ekspozycji prezentowane są dzieła ze wszystkich kolekcji muzealnych: sztuki starożytnej i orientalnej, rzemiosło artystyczne, rzeźby dawne i współczesne, fotografie, rysunki, grafiki, monety, medale, ubiory oraz obrazy pochodzące z różnych epok. Wiele z tych dzieł nie było dotąd publikowanych. Dzieci mówią, że "odnalazły je i uwolniły z muzealnych magazynów".

Jak powiedział jeden z kuratorów, dziesięcioletni Janek: - Dorośli spodziewają się pluszaków, miśków, tęczy, jakichś sal gier. A zobaczą porządne wystawy. Kuratorka Julia, lat 8 zauważyła: - Najwięcej na wystawie jest byków. Jest głowa byka. Jest też film, w którym występuje Minotaur, który jest trochę bykiem, a Nel, lat 12, która pracowała przy wystawie "Skarbiec" zapowiada: - Będzie złoto, srebro, diamenty, cenne kamienie, biżuteria, kufry, skrzynie.

Dzieci przygotowały ekspozycję

Przygoda w muzeum

Eksponowanych będzie wiele tajemniczych przedmiotów, ukazanych niekiedy w zaskakujących kontekstach, są też zaszyfrowane informacje i zadania.- Dzieci pragną, aby wizyta w muzeum była przygodą, dostarczała wrażeń i wymagała zaangażowania. Poprzez wybór dzieł, sposób ich eksponowania i interaktywność uzyskaną dzięki obecności multimediów, chcą nie tylko opowiedzieć historie, ale przede wszystkim wywołać emocje, "zarazić uczuciami" i wciągnąć do muzealnej gry. Gry, która nie pozwoli na bierność, zaangażuje umysł i zmysły, wywoła przeżycia – o projekcie powiedziała dyrektor Agnieszka Morawińska.

Jak dodaje, jeśli uda się rozbudować Muzeum Narodowe w Warszawie, może uda się stworzyć muzeum dla dzieci.

- Ale nie takie muzeum, jakie dorośli sobie na ogół wyobrażają, tylko takie, gdzie dzieci będą miały do dyspozycji muzealne magazyny i gdzie będą mogły z nich korzystać i dokonywać swoich własnych interpretacji - zaznaczyła Morwińska.

Dorośli pomogli

Na kolejnych etapach przygotowywania wystawy młodzi kuratorzy spotykali się z całym zespołem muzeum. Kuratorzy i konserwatorzy dzielili się wiedzą o wybranych przez dzieci obiektach. Zespół Działu Edukacji koordynował cotygodniowe spotkania i czuwał nad harmonogramem prac, Działy Komunikacji oraz Marketingu służyły wiedzą i doświadczeniem podczas prac nad kampanią promocyjną, konferencją prasową i wernisażem.

Dział Wydawnictw wspierał dziecięcych kuratorów w opracowywaniu tekstów towarzyszących wystawie, podpisów, a także druków edukacyjnych i ulotek. Ukaże się również książka, będąca podsumowaniem rozłożonych w czasie działań, której autorami są przede wszystkim dzieci. Działy Organizacji Wystaw, IT i Multimediów oraz Administracji i Inwestycji pomogły w przygotowaniu projektu oraz zbudowały wystawę.Ekspozycja "W Muzeum wszystko wolno” będzie czynna do 8 maja.

PAP/ran/b

Czytaj także: