Duchy powstańców pojawiają się na ulicach Warszawy. W spocie muzeum przygotowanym na 74 rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, rzeczywistość wojenna miesza się ze współczesnością.
Rynek Nowego Miasta, słoneczny dzień. Nagle ktoś biegnie. To duch, przezroczysta (jakby wyjęta z filmu) postać z czasów Powstania Warszawskiego. Przebiega przez najstarsze rejony Warszawy.
Później między innymi uciekająca rodzina na placu Krasińskich, również przezroczysta. Patrzy w kierunku dzisiejszego pomnika Powstania Warszawskiego, gdzie kwiaty składa młoda kobieta.
Na koniec plaża po praskiej stronie. Zaczynają rozbrzmiewać syreny. Plażowicze wstają, patrzą w kierunku centrum miasta, gdzie na niebie pojawiają się wizerunki powstańców z gestem składania przysięgi.
Jeśli pamiętasz
Spot "Jesteśmy, jeśli pamiętasz" przygotowany przez Muzeum Powstania Warszawskiego powstał z okazji 74. rocznicy zrywu. Według pomysłodawców ma na co dzień przypominać o obecności bohaterów. O tym, że są wśród nas.
- Przygotowaliśmy spot, który bardzo się spodobał internautom. Zachęcamy do obejrzenia, mówi o potrzebie pamięci. To widać 1 sierpnia, w jaki sposób pamiętamy – powiedział w piątek rano na antenie TVN24 Jan Ołdakowski, dyrektor MPW. Za produkcję odpowiada studio Papaya Films, a za efekty wizualne Platige Image.
Powstanie Warszawskie
Powstanie Warszawskie było największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. 1 sierpnia 1944 r. do walki w stolicy przystąpiło ok. 40-50 tys. powstańców. Planowane na kilka dni trwało ponad dwa miesiące - do 2 października. W czasie walk w Warszawie zginęło ok. 18 tys. powstańców, a 25 tys. zostało rannych. Straty wśród ludności cywilnej były ogromne i wynosiły ok. 180 tys. zabitych. Pozostałych przy życiu mieszkańców Warszawy, ok. 500 tys., wypędzono z miasta, które po powstaniu zostało niemal całkowicie spalone i zburzone. ran