Protestujący domagają się natychmiastowej publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Sam tekst w nocy za pomocą rzutnika wyświetlili na budynku.
"Trochę protestujemy a trochę śpimy" - pisała o godz. 4 nad ranem na Twitterze Marcelina Zawisza z Partii Razem.
Przed godz. 7 na miejscu pojawił się nasz reporter. - Słychać puszczaną muzykę. Protestujący machają flagami. Padają hasła, w których żądają, żeby wyrok opublikować - mówi Tomasz Zieliński.
Słychać m.in. "Dość PiS-owskiej oligarchii", czy "Nikt nie stoi ponad prawem".
Kulminacja po zmroku
Organizatorzy pikiety nie ukrywają, że jego kulminacja odbędzie się po południu. - Na godzinę 18 przygotowano pewne niespodzianki. Zapewne protestującym sprzyja mrok, wówczas łatwiej coś wyświetlić za pomocą rzutnika, tak jak to było w środę - donosi Rafał Poniatowski, reporter TVN24.
Partia Razem zapowiada na portalu społecznościowym, że będzie prowadzić protest aż do skutku. - I będziemy pod siedzibą Pani Premier do czasu, aż wyrok zostanie opublikowany - napisali przedstawiciele Razem.
Drugi dzień protestu przed KPRM
"Beata, drukuj ten wyrok!"
Protest rozpoczął się w środę wieczorem. - Przed siedzibą premiera zgromadziło się ok. 100 - 150 osób. Wznoszą hasła, w których domagają się natychmiastowej publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Skandują pod adresem pani premier: "Drukuj ten wyrok, Beata, drukuj ten wyrok!" - relacjonował ok. godz. 19 Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl.
- Zajmują chodnik naprzeciwko budynku, po drugiej stronie alej Ujazdowskich. Nie ma utrudnień w ruchu. Jest spokojnie. Manifestanci zapowiadają, że zostaną tu, do momentu, w którym wyrok TK zostanie opublikowany - dodał.
"Publikacja" na ścianie
Z inicjatywy partii Razem w nocy treść wyroku oraz hasło "Rządzie, publikuj!" wyświetlono na ścianie frontowej budynku.
Jak podawała reporterka TVN24 Justyna Kosela, zgromadzenie nie było zgłaszane służbom. - Uczestnicy twierdzą, że jest spontaniczne. Policja miała pewne wątpliwości, ale koniec końców pozwoliła im tu zostać - mówi. - Manifestanci mają flagi, nagłośnienie, namioty. twierdzą, że są przygotowani, aby spędzić tu kolejne siedem dni i nocy. Śpiewają, tańczą, jedzą pizzę - relacjonowała.
Wyrok czy komunikat?
Wyrok TK Trybunał Konstytucyjny w środę uznał m.in., że cała nowela ustawy o TK jest niezgodna m.in. z konstytucyjną zasadą poprawnej legislacji. 12-osobowy skład TK zakwestionował m.in. określenie pełnego składu jako co najmniej 13 sędziów; wymóg większości 2/3 głosów dla jego orzeczeń; nakaz rozpatrywania wniosków przez TK według kolejności wpływu; wydłużenie terminów rozpatrywania spraw przez TK; możliwość wygaszania mandatu sędziego TK przez Sejm oraz brak w noweli vacatio legis
Dwoje sędziów TK Julia Przyłębska i Piotr Pszczółkowski złożyli zdania odrębne do wyroku.
Przedstawiciele PiS zapowiedzieli już, że wyrok nie zostanie opublikowany. Szefowa kancelarii premiera Beata Kempa nazwała go "orzeczeniem, komunikatem". Więcej na tvn24.pl.
Tak wyglądał wieczorny protest:
Drugi dzień protestu przed KPRM
Protest przed KPRM
Protest przed KPRM
b/r/sk