Prowadzący pytał Karczewskiego o jego niedawne słowa. Marszałek stwierdził, że widzi siebie jako prezydenta Warszawy, a Patryka Jakiego jako swojego zastępcę. Ten drugi jednak od tego pomysłu się odciął.
"Przesuwam termin"
- To nie była żadna propozycja, to była jedna z możliwości – przekonywał teraz Karczewski.Podkreślił, że nie ma decyzji w sprawie kandydata PiS. Jego zdaniem powinna zapaść na przełomie kwietnia i maja. - Mówiłem o styczniu, o lutym, o marcu - w tej chwili przesuwam ten termin. Widzę, jak spalają się ci kandydaci, którzy powiedzieli, że już będą startować - przekonywał Karczewski.Podkreślił, że Rafał Trzaskowski się "spala". – Podejmuje dyskusje zupełnie niepotrzebne – zaznaczył.Prowadzący chciał wiedzieć, czy Karczewski jednak będzie kandydatem PiS. - To jest poważne wyzwanie, mamy bardzo dużo pomysłów. Ludzie do mnie przychodzą z pomysłami.Na pytanie, czy byłby lepszy niż Rafał Trzaskowski, powiedział, że jest o tym przekonany.- A w czym – dopytywał Bogdan Rymanowski.- A we wszystkim – odpadł marszałek.
"Polityka koleżanki"
- Rafał Trzaskowski, będzie kontynuował politykę Platformy Obywatelskiej. Będzie kontynuował politykę swojej koleżanki, której prowadził kampanię wyborczą. Ja prowadziłem kampanię wyborczą Prawa i Sprawiedliwości i gdziekolwiek bym występował, jestem reprezentantem tego obozu i będę realizował program Prawa i Sprawiedliwości. I jeszcze raz podkreślił, że Rafał Trzaskowski jest związany z PO i Hanną Gronkiewicz-Waltz. - To była zła prezydentura i ja nie chcę tej kontynuacji. Jestem przekonany, że każdy, kto wygra z panem Trzaskowskim, będzie lepszym prezydentem dla warszawiaków - spuentował Karczewski.ran