Wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego zgodził się ze swoim powiatowym odpowiednikiem i podtrzymał decyzję o likwidacji samolotu stojącego na placu Defilad. "Podjęliśmy już czynności zmierzające do usunięcia obiektu" - informują lakonicznie urzędnicy. Terminów nie podają.
Decyzja Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego (WINB) to kolejny etap w działaniach zmierzających do usunięcia samolotu z centrum miasta. Biały IŁ "wylądował" tam w wakacje. Niedługo potem Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego (PINB) stwierdził, że jest samowolą budowlaną niezgodną z planem zagospodarowania przestrzennego i powinien zostać usunięty.
Decyzja PINB została wydana we wrześniu, ale obiektu nie można było zlikwidować, ponieważ jedna ze stron odwołała się od postanowienia do wyższej instancji, czyli właśnie inspektora wojewódzkiego.
Decyzja o usunięciu podtrzymana
- Ten wydał już decyzję i utrzymał w mocy zaskarżoną decyzję powiatowego inspektora nadzoru budowlanego - poinformował nas Michał Głowacki z PINB. Czy to oznacza koniec ciągnącej się od miesięcy epopei? Niekoniecznie. Od decyzji WINB również przysługuje odwołanie, tym razem do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Strony mają na to 30 dni od daty doręczenia postanowienia. Czy właściciele działki skorzystają z tej opcji?
- Jak dotąd w aktach organu pierwszej instancji brak jest informacji odnośnie ewentualnej skargi do sądu - odpowiedział nam w środę Głowacki.I dodał, że skarga do sądu - nawet jeśli wpłynie - nie wstrzymuje wykonania decyzji powiatowego inspektora. Ten - jak stwierdza urzędnik - "podjął już czynności zmierzające do usunięcia przedmiotowego obiektu w oparciu o zapisy ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji".
Nie sprecyzował jednak, kiedy samolot fizycznie, a nie tylko w dokumentach, zniknie z placu.
Wylądował na zreprywatyzowanej działce
Jak pisaliśmy na tvnwarszawa.pl, samolot stanął na prywatnej działce, zwróconej w ramach reprywatyzacji Tadeuszowi Kossowi. Obiekt wzbudził duże kontrowersje. Władze Warszawy szybko uznały, że jest samowolą budowlaną i zgłosiły sprawę nadzorowi budowlanemu.
Właściciel obiektu zapewniał, że go usunie, ale słowa nie dotrzymał. Mimo deklaracji przygotowania do uruchomienia punktu gastronomicznego trwały w najlepsze. IŁ został odpowiednio pomalowany, otoczono go ogródkiem, a przy wejściu zamontowano nawet tablicę z menu.
Samolot na placu Defilad
kw/b