Chcą leczyć przez zabawę. Na Ursynowie powstaje wyjątkowy plac zabaw

Rehabilitacja przez zabawę
Rehabilitacja przez zabawę
Mateusz Szmelter/ tvnwarszawa.pl
Rehabilitacja przez zabawęMateusz Szmelter/ tvnwarszawa.pl

Rehabilitacja, zabawa i integracja nie w zamkniętych i dusznych pomieszczeniach, a w otoczeniu przyrody, wśród kwiatów, kolorów i zapachów. Przy Przedszkolu Specjalnym nr 213 na Ursynowie powstaje pierwszy plac zabaw dla dzieci niepełnosprawnych, zaprojektowany przez logopedów, terapeutów integracji sensorycznej, rehabilitantów i psychologów.

W przedszkolu uczą się dzieci z autyzmem, z zaburzeniami rozwoju mowy, chorobami genetycznymi, z zespołem Downa, porażeniem mózgowym, upośledzeniem umysłowym i ruchowym. Mają zajęcia z logopedami, psychologami, rehabilitantami i terapeutą integracji sensorycznej.

Pomysł, żeby rehabilitacja odbywała się w sposób naturalny kiełkował w głowach rodziców i kadry pracującej w przedszkolu od wielu lat.

- Chcieliśmy rehabilitować dzieci nie w sztucznych warunkach w sali gimnastycznej, a w otoczeniu przyrody, żeby najpiękniejszy okres życia jakim jest dzieciństwo był czasem radosnym. Wiemy, że systematyczne i żmudne ćwiczenia wykonywane na sali rehabilitacyjnej nie zawsze tę radość dzieciom dają - mówi Michał Kopiczyński, dyrektor Przedszkola Specjalnego nr 213.

Inicjatywa rozbudowa placu dla zabaw wyszła od rodziców
Inicjatywa rozbudowa placu dla zabaw wyszła od rodzicówMateusz Szmelter/ tvnwarszawa.pl

Na kłopoty - Mackiewicz

Od lat brakowało środków na realizację pomysłu. Kiedy sprawę w swoje ręce wzięła Grażyna Mackiewcz, mama sześcioletniego Mateusza, mglista koncepcja integracyjnego placu zabaw nabrała barw.

- Właściwie odkąd tu trafiliśmy chciałam pomóc, by tym dzieciom i ludziom z nimi pracującym pokolorować ten świat - tłumaczy. Jej synek ma opóźnienia psychoruchowe - nie mówi, ale chodzi. Do przedszkola na Ursynowie uczęszcza od dwóch lat.

- Z punktu widzenia mamy moim największym marzeniem było, żeby plac był pokryty bezpieczną nawierzchnią, żeby dzieciaki, które są na wózkach i opiekunowie mieli łatwy dostęp do zabawek i żeby przystosować je do ich potrzeb - mówi Grażyna Mackiewicz.

Zaczęła działać, rozmawiać ze specjalistami i innymi rodzicami. Zgłosiła się do urzędu dzielnicy. Tam znalazły się pieniądze na wyposażenie placu zabaw. Burmistrz przeznaczył do tej pory na realizację pomysłu 500 tysięcy złotych, ale postawił warunek - po godzinach pracy przedszkola plac zabaw ma być otwarty dla wszystkich dzieci. Radni Ursynowa przegłosowali już przyznanie pieniędzy, teraz muszą zatwierdzić to władze Warszawy.

Pobudzić zmysły

W planowaniu placu zabaw uczestniczyli rodzice, nauczyciele, rehabilitanci, terapeuci, a także logopedzi specjaliści od integracji sensorycznej. Środek placu będzie wyłożony miękką nawierzchnią. Zamontowane będzie tam m.in. tzw. bocianie gniazdo, równoważnie do ćwiczeń, domek z ruchomymi mostkami i ścianka wspinaczkowa.

- Chcieliśmy stworzyć taki plac, który będzie podzielony na terapeutyczne strefy oddziaływania, a przebywanie na nim będzie pobudzało jak najwięcej zmysłów. Do świata zabawy będzie prowadził magiczny tunel z pachnących kwiatów, znak dla naszych podopiecznych, że z sal lekcyjnych wkraczamy w świat, gdzie będziemy razem się bawić i dobrze czuć. Wszystko jest tak przemyślane, żeby było kolorowo i radośnie, a jednocześnie służyło rehabilitacji - podkreśla dyrektor przedszkola.

Co jeszcze znajdzie się na wyposażeniu tego wyjątkowego placu? - Będzie duże urozmaicenie. Między innymi zabawki pobudzające słuch, usprawniające małą i dużą motorykę, zjeżdżalnie, tyrolka, karuzela typu dysk, czyli taka, na której można położyć dziecko niepełnosprawne. Dzięki temu dzieci, które poruszają się na wózkach będą mogły odczuć swoje ciało zupełnie inaczej - tłumaczy Kopiczyński.

Żeby pomóc dzieciakom oswoić miejskie dźwięki i przygotować je do poruszania się po ruchliwym mieście, pełnym bodźców, które początkowo mogą je przestraszyć - powstanie też specjalny labirynt z z dźwiękami miejskimi: metra czy autobusu.

Pomaluj mój świat... na niebiesko

Przy wyborze barw, w które ubrany będzie plac, szczególną uwagę zwrócono by jak najwięcej elementów miało kolory natury - brązy, zielenie. Z myślą o dzieciach autystycznych do tych barw dodano także niebieski.

- Nie może być kolorów jaskrawych, rozpraszających, agresywnych. Na pewno nie będzie czerwonego, za to dużo niebieskiego. To kolor, który najlepiej działa na dzieci z autyzmem, wycisza, uspokaja - wyjaśnia Mackiewicz.

Jak podkreśla, wszystkie prace związane z projektem placu, to dla nich jako rodziców i nauczycieli ogromne wyzwanie, ale i możliwość ciągłego uczenia się, co jeszcze mogą zrobić dla dzieciaków, by pomóc im jak najlepiej się rozwijać.

Plac po godzinach pracy przedszkola będzie otwarty dla wszystkich
Plac po godzinach pracy przedszkola będzie otwarty dla wszystkichMateusz Szmelter/ tvnwarszawa.pl

Duży krok w kierunku integracji

Przy okazji dyskusji nad koncepcją placu zabaw, na nowo rozgorzał stary problem dotyczący integracji dzieciaków z przedszkola specjalnego z dziećmi uczącymi się w placówce integracyjnej. Choć obydwa przedszkola funkcjonują w jednym budynku, a dla opiekunów dzieci najważniejsza jest integracja i rozwój maluchów - place zabaw obu placówek dzieli... płot.

- To było kompletne zaprzeczenie integracji - mówi Sylwia Jurkowska, mama ośmioletniej Julii, podopiecznej przedszkola specjalnego.

Robert Kempa, burmistrz Ursynowa zapewnia, że między placami zabaw zostanie zamontowana furtka. - Pozwoli na połączenie dwóch placów. Nadal będą oddzielone z przyczyn formalnych, ale w godzinach funkcjonowania przedszkola będzie można przechodzić z jednego do drugiego - mówi burmistrz.

Jak podkreśla Jurkowska, doposażenie placu w specjalistyczny sprzęt i decyzja burmistrza o otworzeniu furtki, to duży krok w kierunku integracji i postrzegania spraw i potrzeb osób i dzieci niepełnosprawnych.

- Cieszę się, że to się dzieje, bo można rozpocznie to kolejne zmiany. Miasto nie jest jeszcze do końca gotowe dla osób niepełnosprawnych, szczególnie na wózkach. Nie wszystkie podjazdy czy zjazdy do metra są przystosowane. Nie wszędzie można wejść z szerokim wózkiem, krawężniki są za wysokie, za mało miejsc parkingowych- ocenia Jurkowska. I dodaje, że plac zabaw da szansę na integrację tych dzieciaków.

Zdążyć do września

Jak zapewnia Kempa, jest duża szansa, że plac będzie gotowy na nowy rok szkolny. Po godzinach pracy przedszkola będzie otwarty dla wszystkich.

Mówi mama ośmioletniej Julii
Mówi mama ośmioletniej JuliiMateusz Szmelter/ tvnwarszawa.pl

Katarzyna Śmierciak k.smierciak@tvn.pl

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl