- Jest bardzo duży ruch, a sygnalizatory są czarne. W ogóle nie świecą – relacjonowała przed godz. 12.00 nasza reporterka. – Kierowcy ze wszystkich stron wjeżdżają na środek skrzyżowania, trąbią na siebie, jest bardzo nerwowo. Między nimi lawirują piesi - dodała.
- Na miejsce pojedzie nasza załoga - zapowiadał Robert Opas ze stołecznej policji
ZDM: to tramwajarze
Jak informowała Karolina Gałecka, rzeczniczka Zarządu Dróg Miejskich wyłączenia nie były spowodowane zapowiedzianą wymianą okablowania. – Dzisiejsze utrudnienia są związane z wdrożeniem organizacji ruchu w związku z wymianą nawierzchni jezdni na trasie W-Z, które przeprowadzają Tramwaje Warszawskie – wyjaśniała rzeczniczka.
Tramwajarze: to nie my
Tych informacji nie potwierdził Michał Powałka, rzecznik Tramwajów Warszawskich. – Faktycznie rano doszło do 30-minutowego wyłączenia sygnalizacji. W tym czasie wdrożyliśmy nowy program na czas remontu na trasie W-Z. - Jednakże, obecna sytuacja na skrzyżowaniu nie jest już spowodowana przez nas – dodał.
Awaria sygnalizacji
Chaos na skrzyżowaniu
su//ec