Były opozycjonista uderzony podczas miesięcznicy

[object Object]
Materiał Faktów TVNtvn
wideo 2/6

Rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar zaapelował do uczestników wszystkich zgromadzeń o "powściągliwość w wyrażaniu emocji, unikanie mowy nienawiści i ograniczenie zachowań i gestów, które mogłyby prowokować przemoc". Apel ma związek ze środowymi wydarzeniami na Krakowskim Przedmieściu i poturbowaniem byłego opozycjonisty Adama Borowskiego.

85. miesięcznica smoleńska odbyła się jak wszystkie poprzednie - przed Pałacem Prezydenckim. Była wyjątkowo gorąca, doszło do przepychanek z uczestnikami kontrmanifestacji. Policja spisała 22 osoby, cztery zatrzymano.

"Pod pewnym napięciem psychicznym"

Rzecznik podkreślił, że prawo do demonstracji, wolności słowa i wyrażania własnych poglądów należy do fundamentów demokracji. "Zostało ustanowione dzięki wielkiej odwadze, zaangażowaniu i solidarności milionów polskich obywateli. Niezależnie więc od dzisiejszych rozwiązań ustawowych oraz towarzyszących im kontrowersji, należy dbać o kulturę zgromadzeń publicznych" – dodał Adam Bodnar. Rzecznik przekazał wyrazy solidarności dla działacza opozycji antykomunistycznej w okresie PRL, szefa warszawskiego Klubu "Gazety Polskiej" Adama Borowskiego, który ucierpiał podczas zdarzeń na Krakowskim Przedmieściu.

Sam Borowski w rozmowie z PAP podkreślił, że nie został pobity, a uderzony w twarz. - Uderzył mnie człowiek, który był pod pewnym napięciem psychicznym, bo miał wrogi sobie tłum, ponieważ po raz pierwszy zdarzyło się, że oni weszli w tłum, oni się skryli w tłumie - mówił. Jak relacjonował, jeden z uczestników marszu złapał go za marynarkę. - Ludzie zaczęli na niego huczeć, on się zaczął wycofywać, ja szedłem za nim i pytałem dlaczego mnie ciągnie, on się schował za transparent i mnie uderzył - powiedział Borowski. - Szybciutko go złapałem za kark i oddałem policji, zostałem uderzony w twarz, ale nie zostałem pobity - podkreślił.

Jak dodał, w sprawie uderzenia złożył już zawiadomienie w komendzie policji.

"Oskarżenia te są fałszywe"

Obywatele RP, którzy od kilku miesięcy organizują kontrmanifestacje wobec obchodów na Krakowskim Przedmieściu, odcięli się w czwartkowym oświadczeniu od wszelkich aktów przemocy. "Naszą bronią jest obywatelskie nieposłuszeństwo, a nie przemoc" - podkreślili. Według Obywateli RP nikt spośród członków organizacji nie dopuścił się uderzenia Adama Borowskiego. "Jeżeli takie zdarzenie faktycznie miało miejsce, to stanowczo go nie popieramy" - czytamy w oświadczeniu. Obywatele RP poinformowali jednocześnie, że jeden z działaczy organizacji Tadeusz Jakrzewski został zatrzymany przez policję pod zarzutem naruszenia nietykalności funkcjonariusza. "Oskarżenia te są fałszywe" - zaznaczono. "Tadeusz nie naruszył niczyjej nietykalności, wysnuwane bezpodstawnie oskarżenia ze strony policji w kierunku naszego działacza, tylko pokazuję bezradność władzy wobec biernego oporu, który od początku naszych akcji był naszym najsilniejszym narzędziem" - czytamy w oświadczeniu. Dołączono do niego materiał wideo, na którym - w ocenie Obywateli RP - "dokładnie widać zachowanie Tadeusza i agresję ze strony policji". Obywatele RP zarzucili rządowi "wykorzystywanie policji do represjonowania opozycji pozaparlamentarnej". Zaznaczyli, że nie obawiają się represji. "Jesteśmy gotowi ponieść taką cenę za wolności obywatelskie i prawa człowieka. Każde kolejne działanie ze strony rządu, zmierzające do ograniczenia naszych wolności, będzie powodować coraz większy opór. Nas to niewiele kosztuje, za to rząd każdym kolejnym bezprawnym działaniem ponosi wielkie koszty wizerunkowe" - podkreślili. Ocenili, że środowe wydarzenia pokazały, iż obowiązujące od kwietnia, niekonstytucyjne - zdaniem Obywateli RP - prawo o zgromadzeniach "nie działa". "W promieniu 100 metrów od marszu sekty smoleńskiej odbyło się kilka kontrdemonstracji" - zauważyli Obywatele RP przypominając, że sąd uchylił wcześniej wydane przez wojewodę zakazy. Organizacja odniosła się również do słów prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który w środę powiedział, że białe róże, które przynieśli kontrmanifestanci, to "symbol nienawiści i głupoty, skrajnej głupoty i skrajnej nienawiści". "My tego tak nie widzimy, dla nas jest to symbol naszego protestu oznacza on: godność, honor, czyste intencje i brak przemocy" - czytamy w oświadczeniu Obywateli RP.

Sąd uchylił, wojewoda się odwoła

W środę Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił decyzję wojewody mazowieckiego Zdzisława Sipiery, który odmówił Obywatelom RP możliwości zorganizowania kontrmanifestacji w tym samym czasie i miejscu, w którym odbywała się miesięcznica smoleńska. Wojewoda mazowiecki zapowiedział odwołanie się od decyzji sądu.

PAP/kz/b

Pozostałe wiadomości

Dzięki sąsiadce skończył się domowy koszmar 35-latki i jej dziecka. Przyjęła ją pod swój dach i wezwała policję. Mąż kobiety został zatrzymany, usłyszał zarzuty i objęto go dozorem policyjnym. Musi też opuścić mieszkanie.

Z dzieckiem schroniła się u sąsiadki, ta wezwała pomoc

Z dzieckiem schroniła się u sąsiadki, ta wezwała pomoc

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek w Alejach Jerozolimskich w korku utknęła karetka pogotowia. Zator powstał w wyniku blokady jezdni przez aktywistów z Ostatniego Pokolenia. Stołeczna policja opublikowała nagranie z tego zdarzenia i zapowiada, że zostanie przekazane do oceny prawno-karnej przez prokuraturę.

Aktywiści usiedli na jezdni, w korku stała karetka. Policja publikuje nagranie

Aktywiści usiedli na jezdni, w korku stała karetka. Policja publikuje nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sobotę po południu na Trasie Łazienkowskiej zderzyły się samochód osobowy i miejski autobus. Dwie osoby zostały zabrane do szpitala.

Samochód uderzył w bok autobusu, są poszkodowani

Samochód uderzył w bok autobusu, są poszkodowani

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kuria Warszawsko-Praska zawiesiła w wykonywaniu obowiązków proboszcza parafii św. Faustyny na warszawskim Bródnie. Duchowny jest podejrzany o oszustwa podatkowe i przywłaszczenie datków od wiernych. Został zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

Proboszcz zatrzymany przez CBA, jest reakcja kurii

Proboszcz zatrzymany przez CBA, jest reakcja kurii

Źródło:
PAP

W sobotę rozpoczęła się budowa chodnika przy przejeździe kolejowym w rejonie skrzyżowania Radzymińskiej i Naczelnikowskiej. O bezpieczną przeprawę przez torowisko w tym miejscu mieszkańcy walczyli do lat.

Po latach pisania petycji i protestów wreszcie doczekają się bezpiecznego przejścia przez tory

Po latach pisania petycji i protestów wreszcie doczekają się bezpiecznego przejścia przez tory

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prace na rondzie Tybetu rozpoczną się w nocy z wtorku na środę, a zakończą w niedzielę, 5 maja, nad ranem. W tym czasie będą objazdy i zmiany w ruchu.

Prace na rondzie Tybetu. Zmiany i utrudnienia

Prace na rondzie Tybetu. Zmiany i utrudnienia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

32 pieszych zostało ukranych mandatami, bo "swoim zachowaniem stwarzali ogromne niebezpieczeństwo nie tylko dla samych siebie, ale też kierujących, przed maską których nagle się pojawiali". O karach dla 14 zdecyduje sąd. To efekt dwudniowej akcji policji w Piasecznie.

Użyli drona, posypały się kary dla pieszych

Użyli drona, posypały się kary dla pieszych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie tragicznego wypadku na Ursynowie. Kierująca, która śmiertelnie potrąciła pieszego na zebrze, chce dobrowolnie poddać się karze. Jej wniosek jest już w sądzie.

Śmiertelnie potrąciła pieszego, chce się dobrowolnie poddać karze

Śmiertelnie potrąciła pieszego, chce się dobrowolnie poddać karze

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkają tuż obok największej oczyszczalni ścieków, ale sami muszą korzystać z przydomowych szamb i nie wiadomo, kiedy doczekają się podłączenia do sieci kanalizacyjnej. Skarżą się na dziurawe drogi, na które wylewają się ścieki z wozów asenizacyjnych i fetor z oczyszczalni, którą nazywają "pogodynką", bo uciążliwości są największe, gdy zanosi się na deszcz.

Mieszkają obok największej oczyszczalni ścieków, sami muszą korzystać z szamb

Mieszkają obok największej oczyszczalni ścieków, sami muszą korzystać z szamb

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Targówku kierowca auta osobowego wjechał w rząd zaparkowanych pojazdów. Uszkodzonych zostało kilka samochodów.

Wjechał w kilka zaparkowanych aut

Wjechał w kilka zaparkowanych aut

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Żyrardowa (Mazowsze) eskortowali samochód z czteroletnią dziewczynką, która jechała do Warszawy na przeszczep nerki. Pomogli, bo jej mama utknęła w korku.

Czterolatka jechała na przeszczep nerki, jej mama utknęła w korku. Pomogli policjanci

Czterolatka jechała na przeszczep nerki, jej mama utknęła w korku. Pomogli policjanci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W związku ze zbliżającą się majówką, a potem sezonem urlopowym, pojawiają się próby "oszustw na kwaterę". O co chodzi? O wpłacenie zaliczki i "zarezerwowanie" lokali, które w rzeczywistości nie istnieje. Policjanci przestrzegają oraz podpowiadają na co zwrócić uwagę, by nie dać się oszukać i nie stracić pieniędzy.

Idealna kwatera może być oszustwem. Co zrobić, by nie stracić pieniędzy

Idealna kwatera może być oszustwem. Co zrobić, by nie stracić pieniędzy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Część chodnika wzdłuż ulicy Mokotowskiej do niedawna zajmowały samochody. Teraz piesi odzyskali całość tej przestrzeni, a kierowcy mają do dyspozycji miejsca parkingowe na jezdni. Mimo zmian ulica wciąż pozostaje dwukierunkowa.

Piesi odzyskali chodnik, samochody wróciły na ulicę

Piesi odzyskali chodnik, samochody wróciły na ulicę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Uczelniana Komisja Wyborcza Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego ogłosiła, że wybory rektora odbędą się 6 maja, a jedyną kandydatką jest prof. Agnieszka Cudnoch-Jędrzejewska. Urzędujący rektor prof. Zbigniew Gaciong wyraził niepokój w związku z tą decyzją.

Wybory na WUM mają się odbyć z jedną kandydatką. Obecny rektor "zaniepokojony"

Wybory na WUM mają się odbyć z jedną kandydatką. Obecny rektor "zaniepokojony"

Źródło:
PAP

Zatrzymali do kontroli kierowcę tira, który przekroczył prędkość w terenie zabudowanym. To był początek jego kłopotów. Jak się okazało, złamał zakaz prowadzenia, a ponadto nie posiadał karty zalogowanej w tachografie cyfrowym i - jak oświadczył - nigdy takiej nie miał.

Po kontroli stracił prawo jazdy w siedmiu kategoriach

Po kontroli stracił prawo jazdy w siedmiu kategoriach

Źródło:
tvnwarszawa.pl