Magdalena Żuraw, bo o niej mowa, na swoim profilu na twitterze napisała: "Stawiam najlepszą szkocką whisky każdemu, kto podpali komunistyczną tęczę na placu Zbawiciela".
Wywołało to dyskusję na profilu niedoszłej posłanki. Internauci dopytywali się czy trzeba spalić fragment czy całą tęczę. Żuraw odpisała "fragment już płonął. Cała ma być".
Wśród internautów pojawiły się także sugestie, że Żuraw poprzez swój wpis nawołuje do wandalizmu i łamania prawa.
W 2011 roku, Magdalena Żuraw startowała do Sejmu z list Prawa i Sprawiedliwości. W czasie kampanii wyborczej była jedną z kilku kandydatek, która uśmiechała się z plakatów wyborczych. Panie zostały określone mianem ”aniołków Kaczyńskiego”.
Podpalona kolejny raz
W czwartek rano, po raz kolejny, została podpalona tęcza na placu Zbawiciela. Świadkowie zdarzenia twierdzą, że strażnicy miejscy nie zareagowali odpowiednio. - Z ich strony reakcja była zerowa – napisał internauta Arkadius na Kontakt24. Twierdził również, że strażnicy pozwolili przejść podpalaczom obok swojego auta.
Dwie osoby zostały zatrzymane w sprawie podpalenia. Tego samego dnia rozpoczęto odbudowę instalacji.
Tęcza znów zapłonęła
Kto zapłaci za zniszczenia?
bf/ran
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Twitter