Na znaku zakazu wjazdu na Mokotowie ktoś umieścił naklejkę przedstawiającą Ostatnią Wieczerzę Leonarda da Vinci. To kopia pomysłu włoskiego artysty ulicznego o pseudonimie "Globoisterico".
Jezus w otoczeniu dwunastu apostołów siedzą przy kolacji na... znaku zakaz wjazdu stojącym przy skrzyżowaniu ulic Narbutta i Kieleckiej. Za stół służy im charakterystyczny biały pasek - element znaku - któremu nadano trójwymiarową formę.
To grafika inspirowana Ostatnią Wieczerzą Leonarda da Vinci.
Przypomina włoską pracę
Zdjęcie znaku, na którym pojawiła się grafika, udostępnił w niedzielę StreetArtGlobe. To jeden z najpopularniejszych na Instagramie profili poświęconych sztuce ulicznej. Śledzi go ponad 15 milionów użytkowników z całego świata. Zdjęcie warszawskiego znaku ma już blisko 162 tysiące polubień.
Autorem fotografii umieszczonej na w mediach społecznościowych jest Michał Wojtas, prowadzący profil "Notatki Fotograficzne".
Nie wiadomo jednak, kto umieścił naklejkę na znaku. Dzieło do złudzenia przypomina to, którego autorem jest włoski student, znany z kolei pod pseudonimem "Globoisterico".
Udało nam się z nim skontaktować.
- To ja jestem twórcą pomysłu. Byłem w szoku, że ktoś mnie skopiował, ale taki jest street art. Nie ma tu żadnych zasad. Zresztą StreetArtGlobe rozpoznało mnie jako twórcę, więc cieszę się, że mój pomysł trafił aż do Polski - powiedział w rozmowie z tvnwarszawa.pl Giovanni Diano, bo tak naprawdę nazywa się artysta.
Praca sprzed trzech lat
Oryginalną pracę Włoch stworzył w 2016 roku. Nietypowe dzieło możemy podziwiać nie tylko na ulicach jego rodzinnego miasta Vibo Valentia, ale też w znajdującym się tam Muzeum Limen.
Zdjęcie znaku udostępniło też na swoim facebookowym profilu Miasto Jest Nasze. Z komentarzy wynika, że nie jest to jedyna Ostatnia Wieczerza, która pojawiła się w Warszawie. Podobne naklejki na znaku miały zostać umieszczone również na ulicy Asfaltowej (to też boczna Narbutta) oraz na Saskiej Kępie.
Jak informuje Monika Chrobak-Budzińska, rzecznik dzielnicy Mokotów, znakiem z ul. Narbutta zajmie się Wydział Inwestycji i Infrastruktury, który przywróci go do pierwotnego wyglądu.
pk/pm
Jak informuje Monika Chrobak-Budzińska, rzecznik dzielnicy Mokotów, znakiem zajmie się Wydział Inwestycji i Infrastruktury, który przywróci go do pierwotnego wyglądu.