Ponad dwa miesiące wcześniej niż planowano rozpoczęto prace przy budowie konstrukcji stacji Trocka drugiej linii metra. W związku z tym w ten weekend zamknięte zostanie przejście na bazarek. Utrudnienia dla okolicznych mieszkańców potrwają aż półtora roku.
Prace przy budowie odcinka wschodnio-północnego na Targówek prowadzi firma Astaldi, z która miasto podpisało umowę w marcu. - Budowa wchodzi w etap robót konstrukcyjnych. Tymczasowe przejście przez teren budowy, które utrzymywaliśmy tak długo jak to było możliwe, musimy zamknąć - mówi Mateusz Witczyński, rzecznik wykonawcy rozbudowy metra, firmy Astaldi.
I dodaje, że prace przy wykopie wstępnym już się rozpoczęły. - Po jego rozszerzeniu na teren zajmowany przez przejście, rozpoczniemy budowę murków prowadzących, a po ich wykonaniu: ścian szczelinowych stacji – wylicza Witczyński.
Stacja Trocka będzie trzecią stacją, która powstanie na 3-kilometrowym odcinku od Dworca Wileńskiego. Ma to być największy obiekt tego odcinka II linii metra. Wraz z torami odstawczymi zlokalizowana będzie wzdłuż ul. Pratulińskiej - pod skrzyżowaniem ulic Pratulińskiej i Trockiej.
Gorzej na Woli
Gorzej inwestycja wygląda po drugiej stronie Wisły. Ratusz wciąż nie przekazał wykonawcy kompletu pozwoleń, dlatego nie może podpisać umowy z tureckim wykonawcą firmą Gülermak. Zawiązał się komitet mieszkańców, którzy uważają, że jeden z bloków pomiędzy Płocką a Skierniewicką jest zagrożony z powodu planowanego tunelu metra w tym miejscu. Sprawa trafiła do wojewody, który nie podpisał m.in. decyzji środowiskowej.
- Dopóki nie ma wszystkich zgód, nie możemy podpisać umowy z wykonawcą. Opóźnienia nie mają wpływu na termin oddania tego fragmentu metra - mówi Paweł Siedlecki z Metra Warszawskiego i podtrzymuje, że termin oddania inwestycji - 2019 rok.
Mateusz Dolak