Awaria w metrze? "Wiadomo, że inspiro"

Niedawno wyjechały na tory, ale zdążyły przysporzyć problemów. Najpierw po zadymieniu w jednym z wagonów wycofano je z użytku. Gdy wróciły, pojawiły się kolejne problemy.

W inspiro psuły się już drzwi, i jeszcze raz drzwi, hamulce, drzwi, drzwi, brakowało napięcia, a nawet doszło do pożaru, po którym składy zostały wycofane z ruchu na ok. 4 miesiące.

W wtorek doszło do kolejne awarii, która zablokowała ruch pociągów podziemnej kolejki.

W tym roku trafiłem już 4-5 razy jak podczas przejazdu zepsuł się skład. W dodatku ruch powietrza w tych wagonach to jakaś porażka – ocenia internauta, który podpisał się Beka.

Od kiedy inspiro jeździ, to ciągle się coś dzieje... Jak go nie było po pożarze, to był spokój. Jak w metrze jest awaria, to od razu wiadomo ze inspiro – komentuje Ania.

W nocy z soboty na niedzielę też musieliśmy opuścić skład inspiro. Czuć było zapach spalenizny. Bardzo mało jeżdżę metrem. Za każdym razem trafiam na to cholerne inspiro i zawsze się psuje - wtóruje Lalapo

O przyczynę powtarzających się awarii zapytaliśmy w Metrze Warszawskim. Odpowiedź jest zaskakująca.

- Na początku eksploatacji pociągi psują się częściej - tłumaczy Krzysztof Malawko, rzecznik stołecznego metra, ale zaznacza od razu, że liczba awarii się zmniejsza.

Ile jeszcze warszawiacy poczekają zatem na niezawodne inspiro?

Jeżeli wierzyć statystykom, musimy uzbroić się w cierpliwość nawet na dwa lata. – "Docieranie się" składów musi potrwać. Przy poprzednich dostawach nowego taboru trwało to 2-3 lata – wyjaśnia Malawko.

Inspiro wciąż ma gwarancję producenta i to on musi zając się naprawami. - Pociąg jest na gwarancji i producent musi usunąć awarię. Jeżeli jest ona powtarzalna, to wyciągamy konsekwencje i dany podzespół musi zostać sprawdzony we wszystkich pociągach – deklaruje rzecznik.

Czy producent musiał więc poprawić wciąż zacinające się drzwi?

Okazuje się, że nie. - Nie ma jednej przyczyny awarii drzwi. Może ją wywołać ponad 300 możliwych usterek – stwierdza Malawko.

Produkcja składów inspiro ruszyła w lutym 2012 roku. Składy z austriackiej fabryki Siemens trafiały do Nowego Sącza. Tam w fabryce Newag 120 osób pracowało przy ich montażu. Podzespoły elektryczne, a także pozostałe elementy wyposażenia były dostarczane oddzielnie.

W sumie zakupionych zostało 35 sześciowagonowych nowych pociągów, które zasilą obie linie metra. 20 składów będzie kursować na II linii metra, pozostałe na I linii. Wartość podpisanej w lutym 2011 r. umowy to 1 mld 69 mln zł netto.

Tłumy pasażerów na stacji Ratusz Arsenał po wtorkowej awarii składu inspiro:

wp/ran/mz