Do zdarzenia doszło chwilę po godzinie 14 na basenie przy ulicy Sikorskiego.
- Wyczuwany był silny zapach chloru. Ewakuowaliśmy 20 osób - powiedział nam Łukasz Darmofalski ze straży pożarnej w Piasecznie. I dodał, że jednej osobie udzielono pomocy w karetce. - Pozostałe nie uskarżały się na żadne dolegliwości - stwierdził strażak. W rozmowie z PAP, Darmofalski zaznaczył, że basen - decyzją strażaków - będzie zamknięty do czasu naprawy instalacji dozującej chlor.
Burmistrz Piaseczna Daniel Putkiewicz sprecyzował, że ludzi z pływalni wyprowadziła jej obsługa, po sygnale o awarii systemu dozowania chloru. To pracownicy miejskiego basenu wezwali straż. Daniel Putkiewicz zapewnił, że miejsce wycieku zostało "ustalone i zabezpieczone, a pomieszczenia przewentylowane".
- Nikomu nic się nie stało - zapewnił burmistrz Piaseczna. Według niego, jeśli podczas świąt uda się naprawić pompę, basen zostanie otwarty w czwartek.
W popołudniowej akacji w niedzielę uczestniczyły trzy zastępy straży pożarnej - 10 ratowników, karetka pogotowia i policja.
kz/PAP/b