O rezygnacji Krzysztofa Wąsowskiego poinformowała na swojej stronie internetowej Okręgowa Rada Adwokacka, publikując jednocześnie jego oświadczenie. Rezygnacja jest pokłosiem afery reprywatyzacyjnej, która przetacza się przez Warszawę.
Niedawno informowaliśmy o rezygnacji Grzegorza Majewskiego z funkcji dziekana ORA. Majewski to jeden z adwokatów, którzy przejęli działkę na placu Defilad, jego żona pracowała w ratuszu. Jak informowała wówczas ORA, Wąsowski zrezygnował w trosce o dobre imię warszawskiej palestry.
Afera dotknęła adwokaturę
W podobnym tonie uzasadnia swoją decyzję Krzysztof Wąsowski. Można odnieść wrażenie, że jest ona podyktowana krytyką części środowiska wobec doniesień o uwikłaniu niektórych kancelarii w handel roszczeniami.
"Ostatnie wydarzenia związane z tzw. aferą reprywatyzacyjną dotknęły w wymiarze społecznym i medialnym środowisko i władze warszawskiej adwokatury. Nie podejmując się w chwili obecnej, oceny zasadności formułowanych zarzutów nie mogę przejść obojętnie wobec licznych głosów Koleżanek i Kolegów, domagających się poddania weryfikacji wyborczej władz wyłonionych na ostatnim walnym zgromadzeniu naszej Izby" - uzasadnia w swoim oświadczeniu Wąsowski.
Dodał, że zarządził sprawdzenie "pojawiających się w mediach informacji sugerujących nieetyczne zachowanie się warszawskich adwokatów w postępowaniach związanych z reprywatyzacją gruntów warszawskich".
Zaangażowany w Komisję Majątkową
"Postępowanie to, traktowane przeze mnie z oczywistych względów priorytetowo, musi jeszcze trwać i wymaga spokojnej weryfikacji pieczołowicie zbieranych dowodów. Wymaga także niedopuszczenia do sytuacji podważenia wiarygodności prowadzących takie postępowanie" - czytamy dalej.
Wąsowski oświadczył, że nie był i nie jest zaangażowany (ani jako beneficjent, ani jako pełnomocnik) w sprawy reprywatyzacji gruntów warszawskich. Był natomiast, przez wiele lat, zaangażowany w działalność Komisji Majątkowej (jako przedstawiciel Kościoła Katolickiego). Tłumaczy jednak, że oba postępowania regulacyjne nie były ze sobą powiązane.
"Mam jednak świadomość, że w przypadku złej woli osób chcących podważać moją wiarygodność jako Rzecznika Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej w Warszawie, moja aktywność w postępowaniach regulacyjnych mogłaby być pretekstem do podważania wiarygodności prowadzonego postępowania dyscyplinarnego w zakresie udziału adwokatów w warszawskiej reprywatyzacji" - uzasadnia Krzysztof Wąsowski.
Reprywatyzacja
Reprywatyzacja
skw/b
Źródło zdjęcia głównego: TVN24