O Euro 2012 pytano przy okazji Barometru Warszawskiego - badania opinii przeprowadzonego w czerwcu. Jego wyniki zdominował temat pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej, ale w sondażu nie zabrakło pytań o obawy i nadzieje związane z piłkarskim świętem.
Gotowi na 57 procent?
- Czy zdążymy? - to pytanie towarzyszyło nam od chwili, gdy UEFA przyznała Ukrainie i Polsce prawo organizacji imprezy. Na przełomie maja i czerwca okazało się, że na budowie Stadionu Narodowego są problemy, a 8 czerwca poznaliśmy nową datę otwarcia: październik 2011. W tym samym czasie ankieterzy pytali już warszawiaków, czy wierzą że się uda. Twierdząco odpowiedziało 57 procent z nich. Obawy, że się nie uda miało 32 procent.
Mimo wszystko prawie 3/4 badanych było zadowolonych z faktu, że impreza odbywa się m.in. w Warszawie. Przy czym wśród mężczyzn bardzo zadowolonych było 34 proc., a wśród kobiet tylko 18 proc. Różnica między płciami pojawiała się zresztą przy prawie każdym pytaniu. Nic dziwnego: o ile sprawami związanymi z organizacją mistrzostw interesuje się ponad połowa kobiet (51 proc.), o tyle wśród mężczyzn zainteresowanie deklaruje 75 proc.
60 procent badanych czuło się przy tym dobrze poinformowanymi, a swoją wiedzę czerpali przede wszystkim z ogólnokrajowej telewizji.
Pogodzeni z trudnościami
W Barometrze pojawiły się też pytania o uciążliwości związane z imprezą. Obawia się ich aż 60 procent badanych, przy czym 86 procent z nich wskazuje na tłok w komunikacji miejskiej. Tylko 32 proc. obawia się zagrożenia ze strony pseudokibiców. Powoli godzimy się też chyba z tym, że przez trzy czerwcowe tygodnie w Warszawie będzie głośno. Zakłócania porządku boi się tylko 30 proc. badanych.
Kobiety boją się bardziej (67 proc.) niż mężczyźni (55 proc.). 80 proc. badanych jest jednak gotowa przyjąć te uciążliwości ze spokojem. Zdaniem autorów raportu z badania, może to oznaczać, że upatrują w Euro 2012 szansy dla miasta. Zdaniem 77 proc., mistrzostwa pozytywnie wpłyną na wizerunek Warszawy za granicą.
Obejrzymy Euro w telewizji?
Badani nie są natomiast szczególnie entuzjastycznie nastawieni do samych mistrzostw i towarzyszących im wydarzeń. Do Strefy Kibica przed Pałacem Kultury wybiera się tylko 40 proc. mężczyzn i zaledwie 19 proc. kobiet. Za to aż 3/4 uważa, że miasto powinno zadbać o to, by w czasie mistrzostw, w Warszawie odbywały się inne imprezy, przede wszystkim kulturalne.
73 proc. deklaruje, że w czasie Euro nie wyjdzie z Warszawy.
roody/ec