10 tysięcy złotych nagrody dla znalazcy broni

fot. Dawid Krysztofiński/Tvnwarszawa.pl
fot. Dawid Krysztofiński/Tvnwarszawa.pl

Do tej pory nie udało się znaleźć zgubionej przed kilkoma dniami broni. Mężczyzna, z którego samochodu pistolet wypadł, wyznaczył właśnie 10 tysięcy zł nagrody dla znalazcy.

- Osoba, która przywłaszczyła sobie broń pewnie myślała, że jest to wiatrówka. Nagrodą chcę zachęcić ją do oddania zguby. Wierzę, że gdy znalazca dowie się o nagrodzie, zdecyduje się oddać broń. Może boi się konsekwencji? – mówi pechowy rusznikarz, który na moście Poniatowskiego wywiesił banery zachęcające do oddania broni.

Pistolet wypadł z samochodu

Broń z jego samochodu wypadła 15 grudnia. Mimo poszukiwań, zguby wciąż nie udało się odnaleźć. - Jesteśmy pewni, że broni nie ma w okolicy mostu Poniatowskiego. Ktoś broń znalazł kilka minut po tym, jak wypadła z samochodu i ją sobie przywłaszczył. Apelujemy o jej zwrot – mówi Agnieszka Hamelusz ze śródmiejskiej policji.

Policja jednocześnie ostrzega, że jeżeli ktoś zostanie z tą bronią zatrzymany, zostanie oskarżony o jej nielegalne posiadanie. Grozi za to do 8 lat więzienia. Cały czas można jednak oddać broń bez prawnych konsekwencji. - Czekamy na sygnały telefoniczne pod numerami: 22 603 70 55, 112 lub 997 – informuje Hamelusz.

band/par

Czytaj także: