"Oddał trzy strzały". Miejski autobus ostrzelany na Mokotowie

Ostrzelany autobus

Ostrzelany autobus
Policja o ostrzelaniu autobusu na Mokotowie
Źródło: TVN24

Nieznany sprawca ostrzelał miejski autobus na warszawskim Mokotowie. Policja informuje, że użył "przedmiotu przypominającego broń". Mężczyzna jest poszukiwany.

Do zdarzenia doszło we wtorek około godziny 17 przy ulicy Chełmskiej na Dolnym Mokotowie. Kierowca autobusu linii 119 zgłosił, że mężczyzna wymierzył w przednią część pojazdu przedmiotem przypominającym broń i oddał strzały.

Informację potwierdziła nam aspirant sztabowy Marta Haberska z Komendy Rejonowej Policji Warszawa II. - Nieznany na chwilę obecną mężczyzna, z przedmiotu przypominającego broń, oddał trzy strzały w kierunku autobusu linii 119 przy ulicy Chełmskiej. Trwają czynności zmierzające do zatrzymania sprawcy. Zabezpieczany jest monitoring - przekazała nam policjantka. - Nikomu nic się nie stało. Strzały nie przebiły szyby - dodała Haberska. Jak dodała w rozmowie z reporterem TVN24 policjantka, między mężczyzną, który oddał strzały, a kierowcą miało dojść wcześniej do sprzeczki.

- Mężczyzna z przystanku wszedł przez otwarte drzwi do mojej kabiny i zażądał mojego prawa jazdy. Odmówiłem. Wtedy wyszedł, wyjął przedmiot przypominający broń i przez zamknięte drzwi oddał trzy strzały celując bezpośrednio w moją stronę - powiedział Miejskiemu Reporterowi, który pierwszy poinformował o sprawie, kierowca autobusu. Miejski Reporter zauważył, że przestrzeliny na drzwiach "są charakterystyczne dla broni pneumatycznej".

Rzecznik prasowy Miejskich Zakładów Autobusowych Adam Stawicki na antenie TVN24 przekazał relację kierowcy autobusu. I doprecyzował, że sprawca miał około 30 lat. - Strzelał - jak określił kierowca - z broni krótkiej w lewe skrzydło pierwszych drzwi autobusu - wyjaśnił Stawicki.

Czytaj także: