Brak ogrzewania, okna izolowane watą, przepełnione sale, łazienka z grzybem, a czasem nawet robactwo - pacjenci Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie są leczeni w fatalnych warunkach. Skarżą się sami chorzy, rodziny i lekarze, ale widoków na poprawę nie ma.