Po każdej jego wizycie ze sklepu znikały lalki, w sumie 23

Lalka Barbie obchodzi 50 urodziny
Rośnie liczba kradzieży. Edyta Kochlewska o stratach sklepów
Kilka razy odwiedzał ten sam sklep, za każdym razem wychodził z lalkami, za które nie płacił. W sumie było ich 23 o wartości ponad czterech tysięcy złotych. Policjanci z Bielan zatrzymali mężczyznę podejrzanego o te kradzieże

Do kradzieży dochodziło w sklepie przy ulicy Zgrupowania AK „Kampinos”. "Klient" przez cały miesiąc przychodził do sklepu i wychodził z lalkami, za które nie płacił. Zdarzenia zostały zarejestrowane przez monitoring zainstalowany w sklepie. Właściciel zgłosił kradzież w sumie 23 lalek.

PRZECZYTAJ: Była stałą "klientką", każdą jej wizytę nagrywały kamery. Po ostatniej, gdy minęła kasy, została zatrzymana.

- Sprawą zajęli się bielańscy kryminalni. Po przejrzeniu zapisu z monitoringu funkcjonariusze nie mieli najmniejszych wątpliwości, kto stoi za tymi kradzieżami. Kilka dni temu policjanci zatrzymali 40-latka. Mężczyzna naraził sklepy na straty wynoszące ponad cztery tysiące złotych.. Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mężczyźnie zarzutu kradzieży – przekazuje w komunikacie podinsp. Elwira Kozłowska ze stołecznej policji. 

Zatrzymany mężczyzna usłyszał zarzuty, grozi mu do pięciu lat więzienia
Zatrzymany mężczyzna usłyszał zarzuty, grozi mu do pięciu lat więzienia
Źródło: KSP

ZOBACZ: Ogromny wzrost liczby kradzieży.

40-latkowi grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.

Czynności w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Żoliborz.

Art. 278 § 1. Kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz ruchomą, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Kodeks karny
Czytaj także: