Część regionów Wenezueli zmaga się ze skutkami katastrofalnych powodzi. W kilku stanach z powodu kataklizmu ewakuowano ponad osiem tysięcy osób. Uszkodzone zostały mosty oraz domy.
Kilka wenezuelskich stanów nawiedziły powodzie wywołane ulewami, doprowadzając do poważnych zniszczeń infrastruktury. Ulewne deszcze padające od kilku dni notowano w stanach Merida, Trujillo, Barinas i Tachira. Władze poinformowały, że ewakuowano 8,4 tys. osób, zniszczonych zostało 25 mostów, a ponad 150 domów zostało poważnie uszkodzonych. Nie ma informacji o rannych lub ofiarach śmiertelnych.
"Woda wlewała się wszędzie"
Mieszkańcy miasta Apartaderos w stanie Merida sprzątają po przejściu kataklizmu. W regionie tym wylała rzeka Chama, niszcząc domy 270 rodzin. Do usuwania zniszczeń używany jest ciężki sprzęt. Woda powodziowa doprowadziła do zawalenia się części domów i chodników.
Kiedy kataklizm nawiedził region, mieszkańcy próbowali ratować swój dobytek.
- Kiedy dotarłem do domu, woda wlewała się wszędzie przez drzwi. (...) Powiedziałem do żony, że musimy iść, bo woda nas porwie. Wyszliśmy, nie mogliśmy niczego zabrać - opowiadał Mariano Dugarte, mieszkaniec miasta.
- Opuściliśmy dom, aby się ratować. Szczerze mówiąc, modliłam się, ponieważ teraz bardziej niż kiedykolwiek wierzę w Boga. On nas nie opuszcza, moja rodzina jest w komplecie - relacjonowała Maria Angelica Alvarado, inna mieszkanka Apartaderos. Całej jej rodzinie udało się uciec w porę.
Według wstępnych raportów niektóre grunty rolne znalazły się pod wodą, a mieszkańcy ponieśli znaczne straty finansowe.
Źródło: Reuters, Anadolu Agency