Groszek (Sweet Pea) ma sparaliżowane tylne łapy po tym, jak tuż po narodzinach został zaatakowany przez psa. Kociak z Minnesoty na szczęście szybko trafił do fundacji niosącej pomoc zwierzętom. Jedna z wolontariuszek sama zrobiła mu prowizoryczny wózek inwalidzki. Teraz szuka domu, gdzie zapewniona mu zostanie właściwa opieka. Weterynarze nie wykluczają, że zwierzak może częściowo odzyskać władzę w kończynach.
Kot miał zostać uśpiony w jednym ze schronisk w Minnesocie, pomocą otoczyła go jednak działająca w tym stanie organizacja charytatywna. Jak mówiła wolontariuszka Tracy Zins, która zajęła się maluchem, Groszek jako jedyny ze swojego miotu przeżył atak. Doznał urazu rdzenia kręgowego i ma niesprawne tylne łapki, ale to nie odebrało mu radości życia. Porusza się na wózku inwalidzkim, który jego opiekunka zrobiła własnoręcznie.
- Chciałam dla niego zrobić coś wyjątkowego. W internecie znalazłam filmik o kocie, który poruszał się na wózku inwalidzkim zrobionym z rur pcv. Skontaktowałam się z autorem i następnego dnia dostałam odpowiedź z instrukcją, jak zbudować podobny wózek - opowiadała.
Weterynarze mówią, że może jeszcze odzyskać część władzy w łapach
Kot szuka nowej rodziny, która zapewni mu potrzebną opiekę. Na razie pozostaje w fundacji pod opieką Zins. - Historia Groszka jest smutna, ale wcale nie musi się źle zakończyć. To zadziorny i słodki zwierzak, który na pewno znajdzie idealną rodzinę. Weterynarze mówią, że jest na tyle młody, że może jeszcze odzyskać część władzy w tylnych łapach - mówiła kobieta. - Codziennie razem ćwiczymy i rozciągamy jego łapki - dodała.
- To cudowny kot z ogromną wolą życia. Jest szczęśliwy pomimo swojej niepełnosprawności. Ja i moje dzieci wiele się od niego nauczyliśmy i zrozumieliśmy, że jego niepełnosprawność czyni go wyjątkowym - powiedziała Zins.
Źródło: CNN, cbsnews.com
Źródło zdjęcia głównego: 2022 Cable News Network All Rights Reserved