Ulewne deszcze nawiedziły w piątek i sobotę Portugalię, przynosząc ze sobą lokalne podtopienia i zalania budynków. Straż pożarna przeprowadziła kilkaset akcji w kilku regionach. Sporo szkód zanotowano w popularnych wśród turystów miastach.
Przez Portugalię w piątek i sobotę przeszły ulewne deszcze. Największą sumę opadów zanotowano w północnych i środkowych regionach kraju, gdzie w piątek i sobotę obowiązywały alerty meteorologiczne drugiego i pierwszego stopnia.
Zmobilizowano ponad tysiąc strażaków
Jak poinformował w sobotę po południu przedstawiciel Służby Obrony Cywilnej Portugalii (ANEPC) Andre Fernandes, między północą a godziną 16 zarejestrowano 337 zdarzeń związanych z trudnymi warunkami pogodowymi. Najwięcej szkód zanotowano w środkowej oraz północnej części Portugalii, szczególnie w rejonie Lizbony, Leirii oraz Porto. Według portugalskich służb zdecydowana większość interwencji straży pożarnej polegała na wypompowywaniu wody z budynków oraz udrażnianiu dróg. Siedem przypadków miało związek z interwencją po osunięciu się ziemi, jednak nikt nie został ranny. Do usuwania skutków ulew zaangażowano 1177 strażaków i 398 wozów strażackich. Portugalski Instytut Morza i Atmosfery (IPMA) podał w niedzielę, że dla części północnej Portugalii w poniedziałek będą obowiązywać żółte ostrzeżenia meteorologiczne przed deszczem.
Źródło: PAP, Expresso, IPMA
Źródło zdjęcia głównego: worldview.earthdata.nasa.gov/Twitter @IPMA