Opady związane z huraganem Helene zdewastowały miasteczko Chimney Rock i jego okolice. Nakręcono tam takie filmy jak "Dirty Dancing" i "Ostatni Mohikanin".
Huragan Helene uderzył w południowo-wschodnie Stany Zjednoczone w czwartek, niosąc ze sobą porywy wiatru przekraczające 220 kilometrów na godzinę. Największe szkody wyrządziły jednak towarzyszące mu opady deszczu - w stanie Karolina Północna pod wodą znalazły się całe miejscowości, a drogi zmieniły się w rzeki. Zginęły dziesiątki mieszkańców regionu, a wiele osób wciąż jest zaginionych.
Zniszczone dziedzictwo
Jedną z najciężej dotkniętych społeczności okazało się historyczne miasteczko Chimney Rock i jego okolice. Jak przekazali lokalnym mediom mieszkańcy, wody powodziowe uszkodziły prawie wszystkie budynki, a spora część miasta została po prostu zmieciona z powierzchni ziemi. Woda uszkodziła drogi prowadzące do miejscowości, co uniemożliwiło ewakuację mieszkańców i transport wody pitnej.
- Wszystko wzdłuż rzeki po prostu zniknęło - opowiadała mieszkanka Chimney Rock w rozmowie z portalem "USA Today". - To, co kiedyś było miastem, teraz jest rzeką. To wykracza poza możliwości mojej wyobraźni.
Okolice Chimney Rock są znane - powstało w nich kilka kultowych produkcji filmowych. W sąsiednim Lake Lure nakręcono większość pierwszej części "Dirty Dancing", w tym słynną scenę w jeziorze. Powodzie zmieniły to miejsce nie do poznania. Porwane przez żywioł domy i samochody trafiły do jeziora, gdzie bohaterowie grani przez Patricka Swayze i Jennifer Grey ćwiczyli niegdyś taneczne ruchy.
W przylegającym do Chimney Rock parku krajobrazowym w 1991 roku nakręcono ostatnie sceny "Ostatniego Mohikanina". Po częściowym ustąpieniu wód powodziowych władze parku zamieściły zdjęcie przedstawiające charakterystyczną skalną kolumnę, która była widoczna w filmie, i prowadzącą do niej zdewastowaną drogę.
Źródło: USA Today, CNN, Asheville Citizen Times, tvnmeteo.pl