Sofię, stolicę Bułgarii, nawiedziła we wtorek wieczorem gwałtowna burza. Towarzyszyły jej intensywne opady deszczu, miejscami spadł też grad. Ulice zmieniły się w rwące potoki. Trzy osoby zginęły rażone piorunem.
Sofię nawiedziła we wtorek około godziny 18 gwałtowna nawałnica. Podczas burzy padał intensywny deszcz i wiał silny wiatr. Zalane zostały ulice, pod wodą znalazły się przejścia podziemne, a kilka drzew zostało powalonych, blokując ruch uliczny. Miejscami sypał też grad. Straż pożarna podała, że poziom wody na ulicach w zachodniej części stolicy przekroczył 20 centymetrów.
W niektórych dzielnicach nie ma prądu.
Ofiary śmiertelne
Trzy osoby zginęły od uderzenia piorunem - poinformowało bułgarskie radio publiczne. Dwie inne rażone osoby, w tym obywatel Syrii, odniosły obrażenia. Jedna z nich w stanie ciężkim została przewieziona do szpitala.
Według danych Państwowego Instytutu Meteorologii i Hydrologii, podczas burzy spadło w stolicy Bułgarii średnio 30 litrów wody na metr kwadratowy. W czasie nawałnicy odnotowano ponad tysiąc uderzeń piorunów.
Źródło: PAP, vesti.bg
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock