Niezwykły sukces mają na swoim koncie uczniowie z Torunia i Sierpca. Kilka lat temu odkryli oni trzy planetoidy, których istnienie właśnie zostało potwierdzone. Międzynarodowa Unia Astronomiczna nadała obiektom imiona "Iwanowska", "Sierpc" i "LechMankiewicz".
Burze wygasają. Słabe wyładowania utrzymują się jeszcze w niektórych rejonach Lubelszczyzny i Podkarpacia, ale i tam do północy powinno przestać grzmieć.
Słońce, plaża, piłka w grze i zwycięstwo. Katarzyna Kociołek i Jagoda Gruszczyńska wywalczyły złoty medal plażowych mistrzostw Europy do lat 18. Warto pójść w ich ślady, w końcu mamy lato, co stwarza znakomitą okazję, by spróbować sił w tym sporcie.
Wakacje w pełni. W pełni też sezon burzowy, które jest szczególnie niebezpieczny zwłaszcza na górskich szlakach. Jak przygotować się na lipcową górską wędrówkę i co robić w razie pogodowego niebezpieczeństwa, tłumaczy Marek Kot z Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Liczne zalania budynków, powalone drzewa i połamane konary - to główne skutki burz z ulewami i gradem, które w niedzielę po południu przechodziły przez województwo śląskie. Strażacy musieli tam interweniować ponad 200 razy. Burze uszkodziły też linię energetyczną i 7 stacji transformatorowych, a w Wodzisławiu zniszczyły zabezpieczenia domów, które już wcześniej zostały pozbawione dachów.
Nietypową interwencję przeprowadzili strażacy po wieczornej burzy w okolicach Zielonej Góry. Oprócz usunięcia powalonego drzewa i naprawy linii energetycznej, musieli też udzielić pomocy rodzinie bocianów. Akcja odbudowy gniazda trwała pięć godzin.
Nocne burze kolejny raz zakłóciły spokój w różnych częściach kraju. Wyładowania pojawiały się głównie na południu i w centrum kraju. - Wygląda na to, że w Polsce do południa będzie spokojnie (...). Natomiast burze uaktywnią się po południu - zapowiada Arleta Unton-Pyziołek, synoptyk TVN Meteo.
W niedzielę po południu i wieczorem nad Polską ponownie zagościły burze. Wyładowania atmosferyczne nie są jednak tak intensywne jak w dniach ubiegłych i mają charakter lokalny. Występują przede wszystkim na południu Polski, ale suną na północny-wschód. Nie brakuje ich też na Ziemi Lubuskiej.
W niedzielę o godz. 15.00 Polacy - w ramach ogólnoeuropejskiego happeningu "Big Jump" -weszli do najróżniejszych akwenów, żeby wyrazić swoje poparcie dla idei dążenia do utrzymania czystości wód. Zobaczcie zdjęcia z tego niezwykłego wydarzenia, które najwięcej ludzi zgromadziło na Helu.
Po burzach, które w ciągu ostatniej doby przeszły nad Polską, strażacy interweniowali 1616 razy. Głównie wypompowywali wodę z budynków, usuwali powalone drzewa, zabezpieczali uszkodzone budynki - poinformował w niedzielę rzecznik PSP Paweł Frątczak. Na Kujawach pojawiła się trąba powietrzna.
Kolejna fala burz nocą przetoczyła się przez Polskę. Najintensywniej grzmiało i błyskało w dwóch strefach - od Górnego Śląska przez Ziemię Łódzką po Kujawy, oraz na Mazowszu i Mazurach aż po północną granicę. Na Mazurach podczas burzy młoda kobieta została przygnieciona w samochodzie powalonym drzewem.
W najbliższym czasie pogoda nie zagwarantuje nam dobrego samopoczucia. Warunki biometeorologiczne w Polsce są niekorzystne. Dlaczego tak się dzieje, wyjaśnia synoptyk Wojciech Raczyński.
Ulewa, która nawiedziła wieczorem Trójmiasto, w kilkadziesiąt minut sparaliżowała ruch i spowodowała zalanie wielu piwnic i ulic, zwłaszcza w Gdańsku. Strażacy w ciągu dwóch godzin przyjęli ponad sto zgłoszeń.
W Tatrach Zachodnich piorun raził kobietę i mężczyznę, którzy w piątek wybrali się w okolice Ciemniaka. Turyści zdecydowali się na spacer mimo prognoz pogody, w których przewidywano burze. Na ratunek poszkodowanym ruszyli ratownicy TOPR, którzy śmigłowcem przetransportowali turystów do zakopiańskiego szpitala.
Mieszkańcom Olsztyna i Trójmiasta nie wolno korzystać z niektórych miejskich kąpielisk. Lokalni inspektorzy sanitarni zadecydowali o tym, ponieważ w tamtejszych wodach - za sprawą upału - zakwitły sinice. Kontakt z nimi może być niebezpieczny dla człowieka.
Burze, które od kilku dni nękają Polskę, nie dają strażakom chwili wytchnienia. Zaledwie od początku lipca musieli oni interweniować z ich powodu aż ponad 5 tysięcy razy. Najwięcej wezwań odnotowano w w woj. warmińsko-mazurskim, podlaskim i dolnośląskim. Strażacy musieli przede wszystkim wypompowywać wodę zalegającą w piwnicach i na ulicach.
Dobra wiadomość dla tych, co mają dość upałów. Idzie ochłodzenie! Temperatura obniży się nawet o 10 st. C, a groźne burze znacząco przycichną. Taka aura utrzyma się przez kilka dni.
W ciągu kilku godzin w dolinie rzeki Kaczawy (lewy dopływ Odry) na Dolnym Śląsku spadło tyle wody, co zwykle w ciągu dwóch tygodni. Gwałtownie wzbierające rzeki zalały kilka miejscowości. W około 10 tys. gospodarstwach nie ma prądu, w niektórych miejscach brakuje wody pitnej. Mieszkańcy i samorządowcy liczą straty - już teraz wiadomo, że będą one wielomilionowe.
"Gra w piłkę, zapasy i oczywiście kąpiel w czystej wodzie Wisły - między innymi z takich rozrywek korzystali młodzi ludzie, którzy już niedługo mieli zamienić plaże na barykady, a sieci rybackie na sieć konspiracji" - pisze Muzeum Powstania Warszawskiego i publikuje ciekawe zdjęcia.
Warszawski ratusz postanowił ulżyć zmęczonym upałami mieszkańcom stolicy, ustawiając w najbardziej ruchliwych punktach tzw. kurtyny wodne. - Idealny pomysł, jestem za - skomentowała Ola, która już przetestowała ten sposób ochłody. To z pewnością lepsze rozwiązanie niż szukanie ochłody w fontannach, które grozi kłopotami zdrowotnymi i... mandatem.
Za nami kolejna doba silnych burz. Największe straty przyniosła na Warmii i Mazurach oraz Podlasiu. W dzisiejszym "Meteo News" zobaczymy relacje z rejonów, które nawiedziły szczególnie gwałtowne zjawiska i poznamy ich skutki. Najnowszych informacji na ten temat dostarczy rzecznik straży pożarnej.
Szlak turystyczny na najwyższy szczyt w Polsce zamknięty. Gwałtowne opady deszczu spowodowały osunięcie się skał uniemożliwiając dotarcie na Rysy. Zdjęcia z Tatr przesłał Reporter 24.
Strefa aktywnych burz przesunęła się w nocy na wschodnie rejony kraju. Rano ogarnęła Lubelszczyznę, potem przemieściła się dalej na wschód. Około godziny 9 burze nad Polską występowały jedynie na Podlasiu. Około południa ustały, ale wrócą w późniejszej części dnia.
Dachy 1050 budynków i kilkaset samochodów w Bisztynku zniszczył grad podczas silnej burzy, jaka przeszła w środę wczesnym wieczorem przez Warmię i Mazury. Mimo znacznych strat, nikomu nic się nie stało. Na miejscu strażacy zabezpieczają uszkodzone budynki przed zapowiadanym nadejściem kolejnych burz. Wstępne straty szacowane są na milion złotych.
W Warszawie podczas ostatnich kilku dni temperatura powietrza przekraczała w ciągu dnia 30 st. Pasażerowie komunikacji miejskiej narzekają na gorąco podczas podróży. Pracownicy ZTM kontrolują tabor, by sprawdzić czy w autobusach włączana jest klimatyzacja.
Pogodę w Polsce w ostatnich dniach zdominowały burze. Wiele miejsc nawiedziły ulewy i nawracające wyładowania atmosferyczne, powodując często poważne zniszczenia. Dodatkowym utrapieniem były gradobicia. To właśnie relacje z miejsc szczególnie dotkniętych przez burze i aktualne prognozy będą głównym tematem dzisiejszego "Meteo News".
Setki powalonych drzew, zalane piwnice i ulice, uszkodzone dachy - to bilans burz i wichur, które przeszły we wtorek nad Polską. W ciągu ostatniej doby strażacy interweniowali 950 razy; w całym kraju gasili 72 pożary spowodowane wyładowaniami atmosferycznymi.
Gwałtowny front atmosferyczny przesunął się we wtorek nad Polską. Do późnego wieczora burzowa kanonada nie ustawała w centrum, na południu i północnym wschodzie Polski. W wielu miejscach burzom towarzyszyły silne porywy wiatru i gradobicia. Na południu kraju lodowe kule osiągały nawet rozmiary kurzych jaj. W środę rano niebo nad Polską było spokojne.