Zabezpieczanie uszkodzonych i zerwanych dachów, usuwanie powalonych drzew, wypompowywanie wody z zalanych piwnic - to główne zadania strażaków po niedzielnych nawałnicach. Interweniowali w sumie 1520 razy. Najwięcej na Warmii, Mazurach, Podlasiu, Kujawach i Mazowszu. Na skutek burz do szpitali trafiło siedem osób, a ponad trzy tysiące pozbawionych jest prądu tylko w w woj. warmińsko-mazurskim i podlaskim.

- Duża intensywność zjawisk atmosferycznych może mieć związek z działalnością człowieka - uważa Rafał Maszewski. Klimatolog z Instytut Geografii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu powiedział na antenie TVN24, że na obszarze Polski w ostatnich latach nie odnotowano co prawda więcej dni burzowych, jednak wyładowania mają bardziej intensywny charakter.

Zbliżające dni zapadną w pamięć źle reagującym na pyłki bylicy. Ta roślina, mająca silne właściwości uczulające, da się we znaki głównie w terenach podmiejskich. Warto odnotować, że zaczyna pylić ambrozja.

Piorun poraził czterech mężczyzn podczas prac przy żniwach. Do wypadku doszło, gdy podczas burzy schronili się pod kombajnem, w który uderzyła błyskawica. Wszyscy czterej z poparzeniami trafili do szpitala. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Burze nad Polską słabną. Wyładowania atmosferyczne można zaobserwować jedynie południu kraju. Jak zauważył jednak synoptyk Meteo Artur Chrzanowski, są to "izolowane ogniska".

Pozrywane dachy i zniszczone miejscowości w kilku miejscowościach pozostawiły po sobie nawałnice, jakie po południu przeszły nad Mazowszem. - Nie do opowiedzenia. Nawet pięciu minut nie było - mówiła jedna z mieszkanek miejscowości Lasków, który najbardziej ucierpiał w czasie wichury. W innej miejscowości mieszkańcy mówili o trąbie powietrznej. w Mrągowie na Mazurach wiatr zdemolował scenę, której elementy raniły technika.

- Żywioł był tak silny, że "kładł" żaglówki - relacjonował nawałnicę nad Jeziorem Nidzkim synoptyk TVN Meteo Wojciech Raczyński. Potężne burze przeszły nad wieloma mazurskimi jeziorami. Przewróciło się dziewięć żaglówek, 30 osób zostało poszkodowanych.

Nad Polską grzmi i pada od samego rana. Kilka minut ulewy w Szczecinie wystarczyło, żeby zalane zostały ulice i chodniki. Obecnie najwięcej wyładowań jest w północno-wschodniej części Polski. Aktulaną sytuację pogodową na bieżąco rejestrują Reporterzy 24.

- Dzisiejsza aura nie jest specjalnie bezpieczna - powiedział na antenie TVN24 synoptyk Artur Chrzanowski. Meteorolog zwraca uwagę na burze, porywisty wiatr, a nawet biały szkwał, które wystąpiły na Pojezierzu Mazurskim. Niebezpieczna komórka burzowa utworzyła się również między Łodzią a Częstochową.

Z przybrzeżnych wód Zatoki Gdańskiej powoli ustępują sinice. W niedzielę Sanepid zezwolił na korzystanie ze wszystkich kąpielisk w Sopocie i Gdańsku. Nadal obowiązuje zakaz kąpieli w Gdyni.

Zalania, połamane drzewa, gradobicia - to skutki burz jakie przeszły w sobotnie popołudnie nad naszym krajem. Największe straty zanotowano w Wielkopolsce, gdzie strażacy interweniowali 150 razy. Błyskało się także na Pomorzu, Śląsku i Ziemi Łódzkiej, skąd dostaliśmy dużo mnóstwo zdjęć i filmów od Reporterów 24.

Wysoka temperatura, utrzymująca się nad morzem od kilku dni, spowodowała zakwit sinic. Powiatowi inspektorzy sanitarni zamknęli większość kąpielisk w Trójmieście. Sprawdź, gdzie nie można się kąpać.

Wspaniała informacja dla fanów pięknych krajobrazów i wycieczek rowerowych. Na Lubelszczyźnie powstanie ponad 350 km trasy wiodącej przez niezwykle malownicze tereny kilku parków krajobrazowych. Będzie to część długiego szlaku prowadzonego przez pięć województw Polski wschodniej, która ma powstać do końca 2015 r.

Popołudniowe burze tracą na sile. Wyładowania atmosferyczne występuje jedynie w kilku miejscach w naszym kraju i mają słabe natężenie.

Wypoczynek na Mazurach nie musi się ograniczać do żeglowania, plażowania i biwakowania nad jeziorami. Ten region docenią także osoby, które lubią aktywnie spędzać czas i nie przepadają za siedzeniem w jednej miejscowości. Przekonuje o tym internautka gosiatomas, która na Kontakcie Meteo podzieliła się wrażeniami z wycieczki rowerowej po mazurskich trasach.

Powoli gaśnie aktywność burz nad Polską. Wyładowania występują jedynie w województwie małopolskim. Zjawiska mają umiarkowane i silne natężenie.

- Wskoczył nagle do chłodnej wody, mógł dostać szoku termicznego, skurczu czy zawału - opowiada o śmierci żeglarza na jeziorze Niegocin Tomasz Kurowicki z MOPR-u. Mężczyzna rzucił się do wody za czapką. Jego ciało odnaleziono dopiero następnego dnia po wypadku.

W środę rano burze zagościły w centrum kraju. Przyniosły niezbyt intensywne wyładowania, ale sporo deszczu.

Temperatura w całym kraju rośnie. W Poznaniu przed południem na termometrach było już 26 st. C. W najcieplejszym momencie dnia będzie o 4 st. C więcej. W taki upał wszyscy szukają sposobu na ochłodę. Dobrym pomysłem może być kurtyna wodna lub owocowa przekąska. Jak jeszcze chronić się przed upałem?

Letnie wieczory to znakomity czas na spacery, na przykład brzegiem jeziora. Jeśli jednak potrzebujesz czegoś bardziej emocjonującego, to spójrz na paralotniarzy, którzy z ptasiej perspektywy podziwiają zachód słońca. Grupę takich obserwatorów uchwyciła na zdjęciach Reporterka 24.

Szlak na Rysy ponownie otwarty dla ruchu turystycznego. Paweł Skawiński z Tatrzańskiego Parku Narodowego poinformował, że po ustabilizowaniu się osuwiska, do jakiego doszło na początku lipca, wykonano prace eliminujące ruchome głazy.

Na Mazurach półmetek sezonu. Jak dotąd właściciele hoteli, pól namiotowych i kempingowych mają mieszane uczucia w ocenie sezonu turystycznego. Podobnie - sami turyści.

Nad polskie morze wróciło słońce, bezchmurne niebo i wysokie temperatury. Takie warunki to raj dla wczasowiczów, którzy tłumnie zapełnili plaże.

Wysokie temperatury, które ponownie zagościły w Polsce, zwiększyły prawdopodobieństwa wystąpienia pożarów w naszym kraju. Duże zagrożenie występuje na zachodzie oraz w okolicach Ziemi Łódzkiej i na Mazowszu - poinformowały Lasy Państwowe.

Przed Polakami kolejna fala upałów, a w kraju sucho, w lasach i na łąkach o ogień łatwo i w rzekach wody mało.

Dobra wiadomość dla uczulonych na pyłki traw - ich stężenie do połowy sierpnia będzie niskie. We znaki będą się za to dawać bylica i zarodniki grzybów mikroskopowych. Do ataku rusza też kolejny silny alergen - ambrozja.

Tysiące połamanych drzew, 45 tys. hektarów zniszczonych lasów, kilometry zerwanych linii telefonicznych i wysokiego napięcia. Największa klęska w historii powojennego leśnictwa. Minęło 10 lat od huraganu, który zniszczył ogromną część Puszczy Piskiej. Jak sytuacja wygląda dziś?

Turyści nad Bałtykiem mogą śmiało surfować, ale po internecie. Pogoda nie skłania do wychylania nosa poza pokój hotelowy czy kwaterę. Oczywiście spacery się zdarzają, ale krótkotrwałe i w ciepłych swetrach, a o kąpieli można już tylko pomarzyć. Bikini i szorty zostały na dnie walizki i jeszcze kilka dni tam poleżą.

37-letnia opiekunka obozu szermierzy utonęła podczas nocnej kąpieli w jeziorze Markusy. To już 36 ofiara wody na Warmii i Mazurach w tym roku.

Seria burz i nawałnic, jaka przetoczyła się w czwartek przez Polskę, przysporzyła pracy strażakom. Pogoda dała się we znaki szczególnie na Śląsku - tam strażacy wyjeżdżali ponad 120 razy, w całym kraju naliczono niemal tysiąc interwencji.