Mglisty początek niedzieli zaliczyły regiony na zachodzie, w centrum i na południowym wschodzie kraju. Największe ograniczenia widzialności odnotowano na Dolnym Śląsku i w Wielkopolsce, gdzie miejscami była ona skrócona do 50 m. Przed południem mgły zanikły i w całym kraju przeważyła słoneczna aura.
"Zgodnie z zapowiedziami w Polsce występują miejscami mgły i zamglenia" - informowała w niedzielę rano synoptyk TVN Meteo Arleta Unton-Pyziołek. "Mogą wprawdzie miejscami powodować utrudnienia w komunikacji lądowej i lotniczej, szczególnie na najsilniej zamglonym Dolnym Śląsku, jednak bardziej dodają porankowi uroku" - podkreślała.
Gęste "mleko" na zachodzie
Najdłużej, do około 10.30, utrudnienia utrzymywały się na Dolnym Śląsku. W najgorszym okresie, między godz. 6 a 8, widzialność w rejonie Wrocławia była skrócona nawet do 50 m. Podobnie było wcześnie rano w okolicach Kalisza.
W ciągu dnia słonecznie
Wcześniej ograniczenia widzialności odnotowano też w innych regionach: do 100 m w rejonie Terespola, do 300 m w rejonie Opola, do 600 m w rejonie Kielc, do 800 m w okolicach Lublina, i do 900 m w okolicach Łodzi. W Warszawie ograniczenia widzialności wynosiły od 100 do 1000 m.
Według prognozy pogody w ciągu dnia można liczyć na czyste niebo z niewielkim zachmurzeniem i dużą ilością słońca.
Mgły w Warszawie sfotografował Reporter 24 slawekrym:
Autor: js/aw / Źródło: TVN Meteo
Źródło zdjęcia głównego: tvnmeteo.pl/js/Kontakt24/slawekrym