Zatrzymał się na światłach i nagrywał oberwanie chmury. Jednak to, co udało mu się uchwycić, przeszło jego najśmielsze oczekiwania. "Piorun uderzył 20 metrów od mojego auta" - poinformował Reporter 24 Maciej Chynowski.

Czwartkowa gwałtowna pogoda sprawiła, że w Białymstoku strażacy interweniowali około 35 razy. Zalanych zostało kilka ulic, a także budynków. Zapowiadane w ciągu najbliższej doby kolejne porcje deszczu nie ułatwią sytuacji mieszkańców Podlasia.

W kilku regionach kraju zagrzmiało. Zjawiskom towarzyszy silny wiatr i intensywne opady deszczu. Na Kontakt 24 przesyłacie pogodowe relacje z Waszych miejscowości.

Urlop na Mazurach lub nad Bałtykiem? Nie zawiedziesz się. Woda w akwenach jest ciepła. Najwyższą temperaturę mają jeziora na Warmii i Mazurach.

Ulewa na Opolszczyźnie uszkodziła drogę i podtopiła gospodarstwa. - Nasze działania polegały na zabezpieczaniu posesji workami z piaskiem oraz wypompowywaniu wody z zalanych posesji - zawiadomił strażak.

W środę przez Polskę przeszły gwałtowne burze. Lokalnie doszło do podtopień. Zalane ulice były głównie na Śląsku, w Wielkopolsce, na Opolszczyźnie, Ziemi świętokrzyskiej oraz Warmii i Mazurach. Zobacz materiały Reporterów 24.

Wtorkowe burze wyrządziły szkody głównie na Śląsku. Zalana została droga m.in. w okolicy Dąbrowy Górniczej i Balicach. W Tatrach piorun uderzył w turystę. Mężczyzna zginął na miejscu.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed upałem do 32 st. C oraz silnymi burzami z gradem, którym mogą towarzyszyć niebezpieczne zjawiska. Alerty obowiązują do czwartku.

W poniedziałek burze występowały w kilku regionach w kraju. Nawałnice doprowadziły do zalania ulic i problemów komunikacyjnych m.in. w Łodzi, Sosnowcu, Sławkowie i Andrychowie.

Wiry w powietrzu są częstym zjawiskiem. Jedynie sporadycznie możemy je dostrzec, dzięki temu, że towarzyszą im obłoki. Zobacz materiał spod Poznania.

Zbliża się półmetek wakacji. Dla niektórych urlop to już wspomnienie, ale inni nadal wyczekują na zasłużony wypoczynek. Dla tych, którzy wybierają się nad polskie morze lub jeziora, sprawdziliśmy temperaturę wód.

Wydrze rodzeństwo, które w pobliżu drogi znalazł turysta, wróciło na wolność. Wypuścili je leśnicy z Nadleśnictwa Srokowo (województwo warmińsko-mazurskie) po upewnieniu się, że młode sobie poradzą.

Są coraz bardziej popularne, bo pływanie nimi daje mnóstwo możliwości. Houseboaty zachwycają swoimi możliwościami. Dziś pływamy Nautiką 1150 Voyage.

Z Warszawy i Gdańska drogą wodną wprost do Iławy? A może pociągiem z Krakowa wprost na czarter? Zapraszamy do magicznego miejsca nie tylko dla żeglarzy. Iława zachwyca

Reporterzy 24 czuwali w nocy, żeby zobaczyć i sfotografować lipcową pełnię Księżyca. Tym razem Srebrny Glob zalśnił nisko nad horyzontem.

W wyniku opadów deszczu, jakie miały miejsce pod koniec ubiegłego tygodnia, część Gdańska została zalana. Na skutek ulew zginęły dwie osoby. Trwa dochodzenie Prokuratury Rejonowej, mające na celu ustalenie przyczyny paraliżu Gdańska.

Drapieżne ptaki, które przechodziły rekonwalescencję w Ośrodku Rehabilitacji Dzikich Ptaków i Ssaków "Przytulisko" przy Nadleśnictwie Krynki, są już na wolności. Większość z ośmiu wypuszczonych ptaków to ofiary burz i nawałnic, które przechodziły niedawno przez województwo podlaskie.

W wyniku intensywnych opadów deszczu w niedzielę tatrzańskie potoki zamieniły się w rwące rzeki. Władze Tatrzańskiego Parku Narodowego zamknęły niektóre szlaki. Na Podhalu są podtopione domy, a osuwisko zatarasowało dojazd do Bukowiny Tatrzańskiej. Woda zalała romskie osiedle. Strażacy interweniowali blisko 70 razy.

Na południowym wschodzie kraju możemy spodziewać się intensywnych opadów deszczu. IMGW wydał ostrzeżenia dla województwa małopolskiego i podkarpackiego.

Kołobrzeg jest kąpieliskiem z wodą o najgorszej jakości. Tak wynika z najnowszego raportu Europejskiej Agencji Środowiska (EEA), która przebadała wody w nadmorskich miejscowościach w Polsce. Ogólnie rzecz biorąc mamy się jednak czym pochwalić.

Polska jest pod wpływem klina wyżowego, tylko na południowym wschodzie zaznacza się zatoka niżowa z frontem atmosferycznym.

Za nami deszczowe dni. Miejscami jednego dnia spadło ponad 100 l/mkw. wody. - Opady w wielu miejscach przekroczyły normę miesięczną - podkreśliła synoptyk TVN Meteo Arleta Unton-Pyziołek, która tłumaczy, dlaczego w Polsce kilka dni z rzędu zmagaliśmy się z ulewami.

Czwartkowe opady deszczu wyrządziły wiele szkód na Pomorzu. Ulewy i podtopienia sprawiły, że w Gdańsku w piątek rano nie działa większość linii tramwajowych. Władze apelują o pozostanie w domach.

Rok temu zmagaliśmy się z suszą. W tym roku leje jak z cebra. Klimatolog Rafał Maszewski z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu zwraca uwagę, że w naszym klimacie letnia aura jest bardzo zmienna. Przestrzega jednocześnie, że do końca sierpnia możemy doświadczać dynamicznej i niebezpiecznej pogody.

W czwartek pogoda nadal daje się we znaki. Między innymi w dolnośląskiej Oleśnicy, gdzie zalało drogę pod wiaduktem. Po nocnych opadach w wielu miejscach brakuje prądu.

Miasto sprzyja tworzeniu się powodzi. Na obszarach zurbanizowanych mają one charakter błyskawiczny. - Jeśli patrzymy na Warszawę, to praktycznie nie ma tam tzw. utworów przepuszczalnych. Deszcz spływa do sieci kanalizacyjnej, która często nie jest w stanie pomieści dużej ilości wody - poinformował hydrolog z Uniwersytetu Warszawskiego.

W środę pogoda znów w niektórych regionach utrudniała nam życie. Jak informuje nas Reporterka 24, na kilka minut sparaliżowany został ruch na drodze ekspresowej S3.

W Sulejowie (woj. łódzkie) w nocy spadło 113 litrów wody na metr kwadratowy. To dużo więcej niż średnia suma opadów lipca, która w tym mieście wynosi 80 l/mkw. Na skrzynkę Kontaktu 24 spływają zdjęcia z Sulejowa.

Nad Polską przechodzi teraz niż z ulewnym deszczem. Rano najsilniejsze opady wystąpiły w centrum kraju, między innymi w Warszawie i okolicach.

Ulewny deszcz podtopił Warszawę. Zalane zostały m.in. stacje metra i Centrum Onkologii. Strażacy udrażniają drogi na Śląsku. W ciągu ostatnich dwóch dni zanotowano ponad dwa tysiące interwencji.