Lawa pochodząca z wulkanu Cumbre Vieja na kanaryjskiej La Palmie porusza się wolniej niż zakładano i nie dotarła w poniedziałek do wód Atlantyku. O sytuacji na wyspie mówiła w TVN24 mieszkająca tam Polka pani Karolina Bazydło. - Wybuch był zaskoczeniem dla wszystkich. Nikt nie oczekiwał, że to będzie tak szybko, tak natychmiast. Duża część wyspy jest odcięta od świata - relacjonowała.
Wulkan Cumbre Vieja wybuchł na kanaryjskiej wyspie La Palma w niedzielę. Przewidywano, że w poniedziałek wieczorem lawa dotrze do wód Oceanu Atlantyckiego, jednak porusza się wolniej. Tego dnia strumień był mniej więcej w połowie drogi między wulkanem a linią brzegową - przekazali urzędnicy. Wcześniej ostrzegano o ryzyku eksplozji i wydobywaniu się chmur toksycznych gazów, kiedy lawa dotrze do wody.
Wybuch wulkanu na La Palmie. "Nikt nie oczekiwał, że to będzie tak natychmiast"
O sytuacji na wyspie mówiła we "Wstajesz i wiesz" na antenie TVN24 mieszkająca tam Polka pani Karolina Bazydło.
- Sytuacja jest tragiczna - powiedziała. Jak zaznaczyła, to pierwsza erupcja wulkanu, która "nie wiadomo ile może trwać, może trwać miesiące i nikt nie jest w stanie tego stwierdzić".
Pani Karolina mieszka na La Palmie od 20 lat. Jak opowiadała, przez ten czas słyszała, że wybuch wulkanu jest prawdopodobny, ale może do niego dojść dopiero za 20-50 lat. - Ten ostatni tydzień i wybuch był zaskoczeniem dla wszystkich. Nikt nie oczekiwał, że to będzie tak szybko, tak natychmiast, w tak tragicznym miejscu, gdzie jest bardzo, bardzo dużo domów - relacjonowała.
Erupcja wulkanu na Wyspach Kanaryjskich. "Dużą część wyspy jest odcięta od świata"
Do tej pory ewakuowano ponad pięć tysięcy osób, a około 100 domów zostało uszkodzonych. Nikt nie został ranny.
- W pierwszym momencie była ewakuacja ludzi starszych i zwierząt. Na ewakuację wszystkich, na przygotowanie wszystkich nie było tak naprawdę czasu - powiedziała rozmówczyni TVN24. - Lawa zalała już niestety dwie drogi. Podkreśliła, że na całej wyspie "nie ma ich wielu", dlatego zalanie dwóch dróg to duży problem. - Duża część wyspy jest odcięta od świata - dodała.
Źródło: TVN24, tvnmeteo.pl