Największe miasto Australii rozświetliło się mnóstwem żywych barw. Świetlne przedstawienie będzie trwało co noc do 17 czerwca za sprawą festiwalu Vivid Sydney.
W piątek 26 maja rozpoczął się coroczny festiwal światła w Australii. Vivid light Festival to niezwykłe wydarzenie, w ramach którego słynne zabytki Sydney rozświetlają się pięknymi, żywymi barwami. A to wszystko przy akompaniamencie muzyki.
Niezwykłe iluminacje
Podczas pierwszego dnia festiwalu na żaglach słynnego budynku Sydney Opera House pojawiły się świetlne projekcje kolorowych podwodnych stworzeń, feerią barw rozświetlił się także Harbour Bridge.
Festiwal światła trwa w Sydney od 26 maja do 17 czerwca. W ramach 23 nocy trwania imprezy w całym Sydney można zobaczyć 90 dużych instalacji świetlnych stworzonych przez ponad 180 artystów, zarówno z kraju, jak i zza granicy.
Spektakularne widoki
Festiwal jest organizowany od 2009 roku i co roku przyciąga wiele osób, w tym także turystów. Według organizatorów, w 2016 roku Vivid Sydney odwiedziło 2,31 mln osób.
A co dokładnie sprawia, że na festiwal przybywają rzesze odwiedzających?
- Atmosfera, która tu panuje, muzyka i wszechobecne kolory, wszystko to jest niezwykłe i piękne - powiedziała polska turystka Karolina Herudzenka.
Zdaniem odwiedzających festiwal, to animacje przyciągają ludzi. - Ciekawą rzeczą są tu kolory i światła, a dokładnie animacje - zauważyła odwiedzająca Vivid Sydney Rika Pratwa.
- Energia, tłumy, kolory, światła, wszystko jest takie spektakularne - powiedziała inna uczestniczka festiwalu Michelle Symes.
Jednak nie wszystkich zachwycają jedynie duże świetlne instalacje, jak te na Sydney Opera House.
- Po prostu lubimy tu chodzić i patrzeć na wszystko, bo jest tu wiele małych rzeczy, którym można się przyglądać - zaznaczyła turystka Melissa Trinda.
Autor: zupi / Źródło: Reuters TV, Vivid Sydney