Ulewne deszcze z gradem w niektórych regionach Hiszpanii zmusiły do odwołania części tradycyjnych procesji związanych z obchodami Wielkiego Tygodnia. Sięgająca średniowiecza tradycja uroczystych pochodów budzi spore emocje wśród hiszpańskich katolików. Odwołanie procesji potrafi nawet doprowadzić ich do łez.
Ulewne deszcze nawiedziły w ostatnich dniach niektóre rejony Hiszpanii. Lało w Katalonii i w południowych regionach kraju. Miejscami deszczowi towarzyszył grad.
Pogorszenie pogody sprawiło, że trzeba było odwołać część uroczystości związanych ze zbliżającą się Wielkanocą.
Tradycja sięga średniowiecza
Celebracja Semana Santa, czyli Wielkiego Tygodnia w Hiszpanii przybiera często spektakularne formy. Podczas uroczystych procesji wywodzących się ze średniowiecza członkowie bractw i organizacji religijnych niosą na barkach figury świętych i przedmioty kultu.
W pochodzie idą także zakapturzone postacie ze świecami, a całości towarzyszy akompaniament żałobnych dźwięków trąbki i bębnów.
Przez wiele godzin dźwigają figury
Procesje budzą spore emocje wśród hiszpańskich katolików. Niesienie ciężkich figur w przesuwającej się wolno ciasnymi uliczkami wielogodzinnej procesji jest uważane za zaszczyt. Dlatego pobożni Hiszpanie z obawami śledzą prognozy pogody na najbliższe dni.
W poprzednich latach hiszpańskie telewizje pokazały ludzi płaczących, kiedy procesje zostały odwołane w ostatniej chwili.
Autor: js/rs / Źródło: ENEX