Wichura łamała drzewa. Zginęła harcerka

Powalone drzewa w lubuskiem
Powalone drzewa w lubuskiem
Silne podmuchy wiatru powaliły drzewo wprost na namiot, w którym przebywała 11-letnia dziewczynka. Wichura przeszła między innymi przez Borowy Młyn (woj. lubuskie) gdzie nad jeziorem Wędromierz harcerze rozbili obóz. Wiatr powalił kilkadziesiąt drzew również w Sierczynku. Zdjęcia z tego miejsca otrzymaliśmy na Kontakt 24 od @Marcina.

Ofiara wichury to 11-letnia dziewczynka, która przebywała na obozie harcerskim nad jeziorem Wędromierz. - Zgłoszenie otrzymaliśmy o godz. 16.45. Drzewo przygniotło dziewczynkę, która znajdowała się w namiocie. Na miejscu technicy prowadzą czynności wyjaśniające - powiedziała st. sierż. Justyna Łętowska, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Międzyrzeczu.

Kikadziesiąt powalonych drzew

Wichura, która przeszła przez Sierczynek (woj. lubuskie) powaliła kilkadziesiąt drzew, które spadły między innymi na linie wysokiego napięcia, domki letniskowe i drogi.

- W terenie znajduje się siedem zastępów straży pożarnej. Ciągle spływają zgłoszenia i będziemy wysyłać kolejne wozy w teren. Wiadomo, że ucierpiała jedna osoba, na którą w Borowym Młynie spadło drzewo - poinformował Jarosław Masiułkiewicz, dyżurny Komendy Powiatowej PSP w Międzyrzeczu.

Wichura przeszła przez Sierczynek

Autor: aolsz/jaś/rs / Źródło: Kontakt 24

Czytaj także: