Prognozowane na niedzielę wartości wiatru są nieco mniejsze niż te sobotnie, jednak wciąż mogą być groźne. Szczególnie dla turystów, którzy postanowili wybrać się w góry. Na przykład w Bieszczady.
W niedzielę na północy kraju, w pasie od Szczecina po Warmię i Mazury, będzie wiało najsilniej. Prędkość podmuchów wyniesie nawet 70 km/h.
Na pozostałym obszarze kraju spodziewamy się 50-60 km/h.
Trudna sytuacja w Bieszczadach
Wiatr o właśnie takiej sile przyczynił się do tego, że w Bieszczadach warunki do chodzenia po górach nie są najlepsze.
- Na Połoninie Wetlińskiej rano było -7 st. Celsjusza, jednak silny wiatr sprawił, że temperatura odczuwalna okazała się jeszcze niższa. Widoczność nie przekraczała 30 metrów - poinformował w niedzielę rano ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy GOPR Jerzy Godawski.
W ocenie GOPR w całym paśmie Bieszczad nadal są trudne warunki turystyczne (właśnie za sprawą zawiei i zamieci śnieznych). W wyższychpartiach gór nadal obowiązuje drugi, w pięciostopniowej skali, stopień zagrożenia lawinowego.
Autor: //map / Źródło: PAP, TVN Meteo