Co najmniej 29 osób zginęło w powodziach i lawinach błotnych, które miały miejsce w ostatnich dniach w Wietnamie.
Powodzie i lawiny błotne, do których doszło w ostatnich dniach na północy i w centrum Wietnamu, zabiły co najmniej 29 osób, jak podały w sobotę lokalne władze i media.
Aż 16 z nich zginęło w sobotę w górzystym regionie Yen-Bai. Byli to prawdopodobnie górnicy idący do kopalni cyny.
Ryż i kawa nie są zagrożone
Prowincje, które ucierpiały w wyniku ulew, są położone z dala od Regionu Płaskowyżu Centralnego oraz Regionu Delty Mekongu, a więc obszarów słynących z produkcji kawy i uprawy ryżu.
Dalsze opady, ewakuacje
Wietnamscy meteorolodzy przewidują, że w niektórych prowincjach północy i centrum - np. Nghe An - nadal będzie padać. Dlatego też lokalne władze zarządziły ewakuację z zagrożonych podtopieniami okolic.
Co roku 430 osób
Mieszkańcy Wietnamu są przyzwyczajeni do powodzi, które występują w kraju w porze deszczowej. Wtedy obszary nizinne są regularnie zalewane.
Szacuje się, że w latach 2007-2011 w katastrofach naturalnych, m.in. powodziach, rokrocznie ginęły w tym kraju 430 osoby.
Autor: map/ŁUD / Źródło: Reuters