Sobota nie zapowiada się dobrze, szczególnie na zachodzie, Pomorzu i Wybrzeżu. Synoptycy zapowiadają tam ciągłe, ulewne deszcze. W pozostałych regionach pogoda będzie lepsza, czasami wyjdzie słońce, a deszcz pojawi się tylko przelotnie.
Sobota nieprzyjemnie zapowiada się dla mieszkańców i turystów na zachodzie, Pomorzu, Wybrzeżu, w Wielkopolsce i na Ziemi Lubuskiej. Synoptycy zapowiadają tam ciągłe opady deszczu, które w ciągu doby moga wynieść do 40 l/m kw. Lepszą aurę będą mieli mieszkańcy centrum, gdzie są szanse na przejaśnienia i wypogodzenia. Na wschodzie kraju wyjrzy słońce, ale też przelotnie popada i zagrzmi.
Najchłodniejszymi miastami będą w sobotę Szczecin i Zielona Góra, gdzie termometry wskażą ledwo 17 kresek. 20 st. C będzie w Olsztynie i Łodzi, 21 w Warszawie i 24 w Krakowie.
Cieśnienie niestety będzie spadać. W południe w stolicy wniesie 993 hPa.
Uwaga na śliskie drogi
Najlepsze warunki na drogach będą w sobotę w centrum kraju, gdzie jeśli spadnie deszcz, będzie krótkotrwały i niewielki. Gorzej ma być na zachodzie Polski. Tam synoptycy zapowiadają ciągłe i dość silne opady deszczu, które będą utrudniać kierowcom jazdę. Na wschodzie kraju oprócz deszczu spodziewane są również lokalne burze, dlatego tam należy zachować szczególną ostrożność.
Wilgotno i niekorzystnie
Najwilgotniejszymi regionami kraju będą wschód i zachodnia granica kraju, gdzie wilgoć sięgnie 100 proc. Chłodno, jak na lipiec, będzie na zachodzie i w centrum. Komfort termiczny poczują mieszkańcy wschodniej Polski i południa, gdzie temperatura przekroczy 20 st. C. Warunki biometeo niestety będą niekorzystne w całym kraju.
Autor: mm//aq / Źródło: TVN Meteo