Pogoda w amerykańskim stanie Kolorado dała powody do radości pasjonatom sportów zimowych. Dzięki solidnej warstwie śniegu, jaka spadła w Górach Skalistych, sezon narciarski rozpoczął popularny ośrodek Arapahoe Basin. Na inaugurację stawiły się tłumy stęsknionych za "białą jazdą".
Spora kolejka narciarzy i snowboardzistów ustawiła się w Arapahoe Basin już wczesnym rankiem w środę. Spieszyli się, żeby jak najwcześniej wjechać na górę, bo każdy chciał jako pierwszy pokonać stok w inauguracyjnym przejeździe sezonu 2012/2013.
Na razie mieli do dyspozycji jeden działający wyciąg i jedną średnio zaawansowaną trasę zjazdową. Pokrywała ją 47-centymetrowa warstwa ubitego śniegu przyprószona świeżym puchem, który spadł podczas opadów w noc poprzedzającą otwarcie.
Niedosyt po zeszłym sezonie
Znajdujący się na terenie hrabstwa Summit ośrodek Arapahoe Basin już po raz 17. jako pierwszy rozpoczyna sezon narciarski. Jeśli pogoda pozwoli, będzie tu można szusować do początku czerwca przyszłego roku. Na to liczą zapewne stali bywalcy kurortu, którzy czują niedosyt po zeszłym sezonie. Zakończył się on 5 maja, czyli wyjątkowo wcześnie jak na tamtejsze warunki.
Otwarcie jeszcze w październiku zapowiedział inny lokalny kurort - Loveland Ski Area. Pozostałe ośrodki w Kolorado planują ruszyć w listopadzie albo grudniu.
Autor: js/rs / Źródło: ENEX, denverpost.com