Silny wiatr szaleje nie tylko w Europie. U wybrzeża północnej Australii pojawił się tropikalny cyklon Grant.
Obszar niskiego ciśnienia znajdujący się na północ od Australii rozwinął się w cyklon Grant. Burza, na razie porusza się chaotycznie w kierunku wschodnim, ale synoptycy przewidują, że zwróci się na południe. Wkróce cyklon ma uderzyć w ląd.
W niedzielę rano na wybrzeżu notowano już dochodzące do 73 km/h podmuchy wiatru. Przewiduje się, że w ciągu kilkunastu godzin ich siła wzrośnie do co najmniej 120 km/h.
Nieprzewidywalny Grant
Terytorium Północne, w które ma uderzyć Grant, jest w dużym stopniu niezamieszkane. Jeśli więc cyklon uderzy tam z pełną mocą, zniszczenia nie powinny być duże. W miarę przemieszczania się burzy po lądzie jej siła powinna słabnąć.
Jeśli jednak cyklon zmieni kierunek i zawróci, przechodząc przez obszar Zatoki Karpentaria, może odzyskać siłę tropikalnego sztormu.
Cyklon przyniesie ulewne deszcze
W ciągu najbliższych kilku dni, w północnej Australii ma padać. Może spaść 150 litrów wody na metr kwadratowy. Lokalnie może być to nawet 250 litrów. To najprawdopodobniej doprowadzi do wielu powodzi w całym regionie.
Autor: ls/ms / Źródło: accuweather.com