Tysiące ludzi w kolejkach po wodę

W Boliwii z powodu suszy brakuje wody
W Boliwii z powodu suszy brakuje wody
Suszę w Boliwii boleśnie odczuwa kilkaset tysięcy osób. W niektórych częściach miasta La Paz wody w kranach nie ma od trzech tygodni.

Trzy zbiorniki wodne, które zaopatrują jedno z największych miast w Boliwii - La Paz - prawie całkowicie wyschły. W związku z tym mieszkańcom, których jest ponad 2 miliony - tyle, ile liczy aglomeracja warszawska - zaleca się oszczędzanie wody. Susza dotknęła ponad 125 tysięcy rodzin. Niektórzy otrzymują wodę tylko co trzeci dzień. Wystarcza im jej jedynie do picia. Nie mają możliwości kąpieli czy prania ubrań. W rejonie La Paz władze postawiły 100 beczkowozów, do których codziennie po wodę ustawiają się kolejki.

Stan wyjątkowy, zamknięte szkoły

Evo Morales, prezydent Boliwii, ogłosił w poniedziałek stan wyjątkowy. Władze trzech regionów Boliwii zarządziły, że rok szkolny zakończy się dwa tygodnie wcześniej. Tym samym chcą zapobiec rozprzestrzenianiu się infekcji wśród dzieci.

- Już ponad trzy tygodnie jesteśmy odcięci od wody - przyznał Rocio Lazarte, dyrektor jednej z zamkniętych placówek.

Mówi się, że to najgorsza susza w rejonie La Paz od 25 lat. Brak wody odzwierciedla się również negatywnie w rolnictwie. Ucierpiało już 290 hektarów gruntów ornych i 360 tys. sztuk bydła.

Potrzebna pomoc

Władze Boliwii apelują do innych krajów o pomoc. Najbardziej zależy im na wdrażaniu nowych technologii i sposobów pozyskania zasobów wodnych. Jedna z koreańskich firm i kilka europejskich zadeklarowało się już, że wybudują studnie, założą kanalizację i rozwiną w Boliwii więcej pomysłów.

Autor: AD/tw / Źródło: Reuters, BBC

Czytaj także: