Pięć osób zginęło, a co najmniej 40 zostało rannych wskutek wichury, która w poniedziałek nawiedziła Stambuł i okolice. Wiatr był tak silny, że przewracał ciężarówki i zrywał dachy, zawaliła się wieża zegarowa.
Wśród pięciu ofiar śmiertelnych jest kobieta, na którą spadł gruz z budynku uszkodzonego przez wichurę. Jej dziecko doznało niewielkich obrażeń. Jak przekazały władze, kilka osób jest w stanie krytycznym.
W porywach wiało z prędkością 130 kilometrów na godzinę - podała turecka instytucja meteorologiczna. Wiatr zrywał dachy i banery reklamowe. W wyniku silnych podmuchów na jednej z autostrad przewracały się ciężarówki, blokując ruch.
W mieście Catalca w prowincji Stambuł zawaliła się wieża zegarowa. Wskutek tego zdarzenia nikt nie ucierpiał.
Zalane ulice, zakłócenia na lotnisku
Powstały wysokie fale morskie, woda zalewała ulice znajdujące się na brzegach cieśniny Bosfor, która została zamknięta dla żeglugi.
O zakłóceniach w rozkładzie lotów informowały tureckie linie lotnicze Turkish Airlines.
Źródło: Reuters