Trzy niezależne od siebie lawiny śnieżne spowodowały śmierć trzech mężczyzn w amerykańskim stanie Montana. Jeden poruszał się na nartach, dwóch na skuterach śnieżnych. Do wypadków doszło w sobotę i w niedzielę.
Najmłodszy z mężczyzn, 20-latek, zginął w niedzielę. Jego skuter śnieżny porwała lawina. - Wypadek zdarzył się na przełęczy Fred Burr - mówi prowadzący śledztwo w sprawie zmarłego Stephen Immenschuh.
- Nowoczesne skutery są szybkie, można pokonywać na nich długie dystanse - podkreśla Immenschuh. - Nietrudno wjechać głęboko w nieznany las i zabłądzić - dodaje.
- Za każdym razem, kiedy chcemy się wybrać zimą w góry, powinniśmy sprawdzać na stronach internetowych, gdzie występuje zagrożenie lawinowe - dodaje.
Dwóch zmarło w sobotę
Dwie lawiny zeszły w sobotę w Cooke City.
Pierwsza z nich zabiła kolejnego kierowcę skutera. Po 12 minutach mężczyznę spod śniegu wydobyła rodzina i przyjaciele. Niestety było już za późno na resuscytację.
Lawina, która zeszła tym samym miejscu kilka godzin później, zasypała narciarza, który wybrał się z żoną w góry. Jego ciało odnaleźli ratownicy.
Autor: map//ŁUD / Źródło: accuweather.com