W czwartek tuż po godzinie 21 ziemia zatrzęsła się u naszych zachodnich sąsiadów. Epicentrum trzęsienia ziemi o sile 4,4 w skali Richtera znajdowało się przy granicy holendersko-niemieckiej, w okolicy miasta Goch, a ognisko na głębokości ok. 3 km.
Do trzęsienia ziemi o sile 4,4 w skali Richtera doszło w czwartek wieczorem na zachodzie Niemiec - poinformowała w piątek rano policja w Nadrenii Północnej-Westfalii. Według wstępnych ustaleń nikt nie został ranny, nie odnotowano także szkód, ale policja i straż pożarna dostała setki zgłoszeń od przestraszonych ludzi. Większość z nich nie wiedziała, co się dzieje.
Wstrząsy były odczuwalne w promieniu 200 km, także w sąsiedniej Belgii i Holandii. Epicentrum znajdowało się w okolicach niemieckich i holenderskich miasteczek takich jak: Hassum, Hommersum, Schanz, Bontum, Heiijn, Grunewald i Boxmeer.
Rzadkie zjawisko?
Według portalu earthquake-report.com trzęsienie ziemi to rzadkie zjawisko w tym regionie. Najsilniejsze dotychczas odnotowane trzęsienie ziemi w tamtym rejonie miało miejsce w 1992 roku i miało siłę 5,8 stopni w skali Richtera.
Jednak sejsmolog Nicolai Gestermann z Federalnego Zakładu Nauk Geograficznych powiedział, że do podobnych średnio silnych trzęsień ziemi dochodzi w Niemczech raz bądź dwa razy do roku. W minionych dniach odnotowano kilka wstrząsów o mniejszej sile w regionie Vogtland na wschodzie Niemiec.
Zobacz wideo nagrane w trakcie wstrząsów:
Autor: xyz/ms / Źródło: earthquake-report.com