Długotrwałe, ulewne opady związane z porą deszczową i uderzeniem tajfunu Soulik nękają środkowe Chiny. Woda podtapia i zmywa budynki, zalewa drogi i powoduje setki niebezpiecznych osunięć ziemi. Na obszarach trzech prowincji ewakuowano kilka tysięcy osób.
Ponad tysiąc mieszkańców osiedla Caoke w chińskiej prowincji Syczuan zostało odciętych przez powódź. Po ulewnych opadach sześć rzek w powiecie Shimian wezbrało i wystąpiło z brzegów, zagrażając sześciu osiedlom.
Najbardziej poszkodowane z nich to Caoke. W sobotę powódź odcięła od świata ponad tysiąc jego mieszkańców. Lokalne władze były w stanie tylko dostarczać tam produkty pierwszej potrzeby wąską i stromą górską ścieżką. W piątek w Caoke woda powodziowa zmyła cztery domy.
Według departamentu spraw wewnętrznych Syczuanu gwałtowna, burzowa pogoda nękająca prowincję od 7 lipca dotknęła już 2,5 mln osób i spowodowała straty szacowane na 1,95 mld dol.
W 15 minut zalało budynki
Z powodziami i podtopieniami zmagają się także mieszkańcy innych prowincji leżących w środkowej części Chin. W Jiangxi ewakuowano 1400 mieszkańców wiosek podtopionych po uderzeniu tajfunu Soulik. W niektórych regionach tej prowincji padało nieprzerwanie przez 14 godzin.
- Poziom wody rósł bardzo szybko. Zaczęło się o 7.45, a o 8.00 już wieś była zalana. Nie mieliśmy czasu na ucieczkę - opowiadał jeden z mieszkańców. Woda zalała partery budynków, a ich mieszkańcy musieli schronić się na wyższych kondygnacjach, czekając na ratunek.
Musieli ewakuować po linie
Strażacy mieli spore trudności z ewakuacją. Najpierw wypróbowali przeprowadzić ją za pomocą łodzi, ale uniemożliwiły to bardzo silny nurt i pływające w wodzie obiekty. Wtedy ratownicy nad stosunkowo spokojnym odcinkiem rzeki rozciągnęli linę i za pomocą prowizorycznego wagonika ewakuowali kolejne osoby.
Największe opady od 58 lat
W prowincji Shaanxi potwierdzono śmierć czterech mieszkańców miasta Yan'an. Tym samym bilans ofiar trwających od 3 lipca ulew wzrósł tam już do 27. Dwie osoby zginęły na skutek osunięcia ziemi. To zjawisko nękające tereny narażone na długotrwałe ulewy. Nasiąknięty wodą grunt osuwa się i zapada. W Yan'an runęły stropy kilku domów w jaskiniach upamiętniających chińską rewolucję w latach 1936-1948.
W Yan'an tak intensywnych i długotrwałych opadów nie odnotowano od 1945 r. Na skutek ulew, powodzi i osunięć ziemi w pięciu powiatach prowincji Shaanxi poszkodowanych jest 260 tys. osób, a 116 zostało rannych. Deszcz wywołał 3710 osunięć ziemi i doprowadził do zablokowania ponad 120 dróg.
Autor: js/ŁUD / Źródło: Reuters TV